Taco Hemingway - Marmur [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Wykonawca: Taco Hemingway
Album: Marmur
Data wydania: 2016-11-03
Gatunek: Rap, Polski Rap
Producent: Rumak

Tekst piosenki

[Verse 1: Taco]
Stutonowy pociąg pełznie po szynach
Szyny ryczą jak matula która jęczy po synach
Bo historii zegar wskazuje że śmierci godzina już nastała
Czy ktoś mógłby torów stęki powstrzymać?
Widzę zza szyby ten przedział
Pana co tu najwyraźniej cztery zimy przesiedział
Zimny wzrok, gęsta broda, pod nią kły ma niedźwiedzia
Przy okazji jestem Filip Szcześniak gdybyś nie wiedział
I na przyszłość będę starał się latać
Brak pojęcia za co znów spotyka kara mnie taka
Patrzy na mnie ciągle typ jakby starał się bratać
Wyprany tweed i koszula jakby stara cerata
Bada mnie w mig, jestem pewien że mnie zaraz zagada
O stan ducha i cywilny, czym para się tata
No a ja czym, ale nagle straszny hałas się wkrada
Otwarte drzwi - "Cola, piwo, chrupki, kawa, herbata!"
Ma okrutną buzię oraz butny ton
Kupić u niego, prędzej na Syberii kupię szron
Pasażer wstaje wartko, przekracza Rubikon
Spokojnie poprawia swój krawat po czym mówi "Won!"
Dostrzegam chłodny marmur jego oka
Czarne myśli w jego czaszce już się budzić chcą
Pragnienia ma ukryte, nie na pokaz
Widzę że chce mieć duży dom, pełen cudzych żon

[Hook]
Chcę mieć duży dom, pełen cudzych żon, słyszysz?
Tylko tobie mówię wprost, że ja lubię brnąć w cyfry
Niektórzy ludzie lubią pląs, a niektórzy chcą ciszy
Cały dom w marmurze, cały dom w marmurze
Czarne myśli znowu śpią na górze

[Verse 2]
Żyły w kolorze krwi jagnięcej
Chyba w moim wieku jest lecz jakby widział więcej
Jakby się po stromych szczytach życia wspinał mężniej
Z technologii nie korzystał, wszystko pisał ręcznie
W ortaliony się nie wpycha żeby iść na bieżnie
Bo całe życie ucieka lub biega za kimś
Nagle widzę, okiem łypie spod tej brwi potężnej
Lepiej się zacznij uśmiechać lub przestań gapić
Wpisuję kod 4822
Sześć nieodebranych od Jedynaka
Jedynak planuje koncerty Taca
Poczta głosowa, słyszę "Felipe no będzie draka"
A ja uciekłem, bo mnie męczy rapgra
Jeszcze chwil pare musiałby mnie ktoś uwięzić w kaftan
Jestem za stary żeby walczyć już o względy świata
Chce wszystkie prace swoje spalić jak przed śmiercią Kafka
Męczy oraz dziwi wszystko
Zawsze czułem że ja moge w każdej chwili zniknąć
Teraz czuję że nie wrócę do tych singli szybko
Odwołuj trasę Janek, Fifi prysnął
Patrzę na sąsiada, chyba już zasnął
Dokąd jadę, czuję że interesuje was to
Kocham W-wa lecz robi się tam ciut ciasno
Znów te głosy gdy mój pociąg wjeżdża w Trójmiasto

[Hook]
Chcę mieć duży dom, pełen cudzych żon, słyszysz?
Tylko tobie mówię wprost, że ja lubię brnąć w cyfry
Niektórzy ludzie lubią pląs, a niektórzy chcą ciszy
Cały dom w marmurze, cały dom w marmurze
Czarne myśli znowu śpią na górze

[Verse 3]
Otwieram okno chłonąc zew morza
Rześki wiatr, wielki świat, wodne bezdroża
To tylko mały ja kontra ogrom przestworza
I młodzi chłopcy co pakują sobie biel w nozdrza
Różowiejąc niby wieprz z rożna
Żywią nadzieję, że wybranka będzie bezbożna
Chociaż życie to zły sen, czasem wręcz koszmar
To wcale nie chcę budzić się - no jak tak rzec można?
Nie będę szukał wrażeń
Chcę żyć w hotelu, czasem co najwyżej pójść na plażę
Napisać płytę, pić herbatę i się czuć jak starzec
Bo chcę wypocząć, zanim skończę jak ten współpasażer
Który zniknął, wielka szkoda miałem plan
Otóż miałem zapytać go skąd ja pana znam?
Te ostatnie dni w warszawie mało spałem, fakt
Czy to majaki, czy jechałem w tym przedziale sam?
Niemożliwe... To dopiero dobry fortel
Czy mam zwidy bo się przemieniłem w moczymordę?
Ciężki biznes, poopowiadam o tym potem
No bo wysiadam i przechadzam się nad polskim fiordem
Niebo ciemne i kleiste, niby mocny porter
Wysilić te oczy, widzę dość ogromny hotel
Ogromny hol, w nim znajduję jakiś skromny fotel
Pojawia się ogromny wąs, za nim nocny portier

[Bridge]
-Pan Szcześniak, dobry wieczór, czekaliśmy na pana. Zameldowaliśmy pana w pokoju 515
-Nie mam rezerwacji żadnej, także...
- Proszę, zapraszam do windy. Zdajemy sobie sprawę że przed panem ogrom pracy oczywiście, niemniej zachęcam pana do uczestniczenia w życiu naszego hotelu. Za kilka dni odbywa się wieczorek taneczny, obecność obowiązkowa
-No nie wiem, zobaczę...Nie ma pan czasem ładowarki do takiego telefo...
-Nie. Zachęcamy gości do niekorzystania z technologii
-Super
-Voilà. Pański pokój, a oto klucz, i video powitalne. Dobranoc, i powodzenia

[Verse 4]
Należy wam się zwrotka końcowa
W głowie mam pasażera, co za postać grobowa
Z lustra patrzy na mnie obca osoba
Jednocześnie moja lepsza oraz gorsza połowa
Aura mu się nocna podoba
Czerwona lampka, czyżby poczta głosowa?
Czy to wieść jakaś niesiona jest okropna, hiobowa?
Kto mnie znalazł tu, komu się marzy nocna rozmowa?

Chcę mieć duży dom pełen cudzych żon, słyszysz...

[]

Interpretacja piosenki

Tekst stworzył(a)
Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść interpretacji musi być wypełniona.

"Marmur" to opowieść o podróży pociągiem, w trakcie której Taco spotyka przedziwnego współpasażera. Ma nieco groźny, zaniedbany wizerunek, budzi w raperze podejrzenia, dyskomfort. Jednocześnie staje się mu coraz bliższy, wraz z upływem czasu w podróży staje się nawet częścią jego samego. Postać tę możemy bowiem odczytywać jako ambicje, które Taco nieustannie dusi w sobie, skrywa w swoim wnętrzu. 

 

Bo ambicja ta podpowiada mu często scenariusze, których rzekomo wcale nie chce realizować. Pogłębia rozdarcie, którego doświadcza mężczyzna - między tym, co robi, a tym, co chciałby robić. Z jednej strony chciałby pozostać twórcą niezależnym, wolnym, poetyckim. Z drugiej zaś - zarabiać wielkie pieniądze i budować, tytułowe, domy z marmuru. 

 

Marmur staje się więc symbolem bogactwa, do którego dążenie podpowiada mu ambicja. Tylko sam sobie, w swoim wnętrzu, jest w stanie przyznać się do tej potrzeby. Wielka kasa, piękne kobiety, złoto - oto stereotypowe otoczenie rapera. Trochę wyśmiane, ale wciąż, w głębi serca, wymarzone. 

 

W tekście utworu Taco nie mówi wprost o tym, kim jest tajemniczy współpasażer. Tego dowiadujemy się konkretniej dopiero wraz z czasem trwania całego albumu. Sugeruje jednak, rzuca pewne tropy, które mogą pomóc nam dojść do prawdy. Że to tak naprawdę on pragnie cyferek, tego, czego tak bardzo się wstydzi. 

 

Jednocześnie wyznaje jak bardzo jest już zmęczony tym życiem na świeczniku. Nie ma siły i ochoty bawić się w gwiazdora. Nie ma siły nawet koncertować. Słuchacze stają się więc świadkami swoistego kryzysu egzystencjalnego, który na ich oczach przeżywa artysta. 


Lub dodaj całkowicie nową interpretację - dodaj interpretację
Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
Najpopularniejsze od Taco Hemingway
Deszcz na betonie
27,2k
{{ like_int }}
Deszcz na betonie
Taco Hemingway
Wszystko jedno
25,2k
{{ like_int }}
Wszystko jedno
Taco Hemingway
Szlugi i kalafiory
24,7k
{{ like_int }}
Szlugi i kalafiory
Taco Hemingway
Marmur
23,5k
{{ like_int }}
W PIĄTKI LEŻĘ W WANNIE
18,9k
{{ like_int }}
W PIĄTKI LEŻĘ W WANNIE
Taco Hemingway
Komentarze
Utwory na albumie Marmur
2.
23,5k
4.
8,7k
5.
8,7k
7.
7,8k
11.
5,9k
12.
5,6k
13.
4k
14.
3,9k
16.
3,7k
18.
3,3k
Polecane przez Groove
Amore Mio
3,6k
{{ like_int }}
Amore Mio
Boski Heniek
Wynalazek Filipa Golarza
608
{{ like_int }}
Wynalazek Filipa Golarza
Sobel
Futurama 3 (fanserwis)
167
{{ like_int }}
Futurama 3 (fanserwis)
Quebonafide
APT.
15,1k
{{ like_int }}
APT.
Bruno Mars
Dolce Vita
2k
{{ like_int }}
Dolce Vita
Kizo
Popularne teksty
Siedem
53,6k
{{ like_int }}
Siedem
Team X
34+35
45,3k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
26,5k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
Jason Derulo
SEKSOHOLIK
180,3k
{{ like_int }}
SEKSOHOLIK
Żabson
Snowman
81k
{{ like_int }}
Snowman
Sia