Taco Hemingway - Żywot [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Wykonawca: Taco Hemingway
Album: Marmur
Data wydania: 2016-11-03
Gatunek: Rap, Polski Rap
Producent: Rumak

Tekst piosenki

[Zwrotka 1]

Dla tych, którzy tak koniecznie chcą biografii...
Szcześniak, ’90. Miejsce urodzenia? Kair
Małżeństwo rodziców? Legło w dwa tysiące czwartym
Od tego czasu swe problemy chronię żartem
W szkole zawsze w trybie Z.A.L, biorę zalkę
Zdolny a leniwy. Dzwoni dzwonek, robię kalkę
W czwartej klasie miałem starszą koleżankę
Dziś ona ma dziecko, ja w kieszeni noszę ćwiartkę
A w liceum poczęstował ziomek blantem
Gdzie oni są? Poległ ten, poległ tamten
Słucham “Chronic”, palę aż po świt, kończę rankiem
Jak wyrzutek, chcę być trochę Big, trochę Andre
Ściągam jakieś mp3, kroję sample
Brzmi fatalnie, rzucam bit, wolę Grand Theft
Wmawiam sobie marijuana git, to jest kłamstwem
Zaraz jest matura, a ja drift robię autem
Czekam na porażkę, ale nie tym razem
Matura zdana, uporałem się z tym śmiesznym Głazem
Podczas wakacji zakochany jakieś siedem razy
Wciąż niecierpliwy, wypatruję co tu się wydarzy
Na studiach zbyt leniwy, olewałem te wykłady
Mam dziewiętnaście lat i się czuję nietykalny
Pisze rymy ciągle, by nie wyjść z wprawy
By robić to co robię dziś chyba bym zabił
Robię rapy, ale nikt nie mówi arigato
Ja nie zastanawiam się czy się wydane hajsy spłacą
Bity MF DOOMa, w tej piwnicy mało fajne lato
Dziś mi płaczą, robisz se te rapy bo są hajpy na to...
Anegdota jakich znasz już milion
Dziewczyna wpadła w oko, dla niej się rozstałem z inną
2010 poznałem się z...
W sumie to mi nie wypada zawierać tu imion
Zamieszkałem z nią w Londynie w każdym razie potem
Dwa dwanaście. Na Luton lecę jakimś tanim lotem
Robiąc magisterkę myślę, że mnie mają za idiotę
Wracam z zajęć, ciągle te wrażenie - znowu lali wodę
Na zajęciach piszę teksty, po angielsku wiersze
Szukam kogoś kto by pomógł mi to przekuć w EPkę
Za pożyczone funty nagrywam obce nuty
A ziomek mówi: twoje polskie są o niebo lepsze
“Right hand on the mic, my teeth crooked
I saw the spark up in your heart and then I took it.”
Z Londynem się nie lubię i kwestionuję tu mój byt
Z dziewczyną coraz trudniej ona ma swój a ja swój rytm
Atmosfera w związku coraz mniej piękna
Aż którejś soboty zdarzył wreszcie się break up
Jadę do Brukseli głowa mi od łez pęka
Bogu dzięki wyszło “Nothing Was The Same” Drake’a

-No i co, wróciłem do Warszawy, w jakieś dwa tygodnie się zakochałem. Znalazłem studio na Muranowie i udało mi się skończyć angielską EPkę o tytule "Young Hems"
Potem usiadłem do polskiego projektu, no zamieszkałem u Partyki i kombinowałem co chcę robić w życiu
-No i co z tym Young Hems?
-No wiesz...

[Zwrotka 2]

“Young Hems” ściągnęło kilku ziomków, sprawa ucichła
Nie wiem co robić... W końcu mam ten papier magistra...
Boje się, że branża reklamowa dla mnie za śliska
Wybacz, Michał, ale wiem, że kolosalny masz dystans
Zostaję tłumaczem, tłumaczę tysiące CV
Umowy, instrukcje obsługi, raporty, regulaminy
Dokumentacje medyczne i wnioski o hajs unijny
Konspekty prac inżynierskich, ulotki i magazyny
(Co jeszcze?) Reklamy leków, parówek i margaryny
(Co jeszcze?) I wiele więcej, lecz teraz nie czas na spiny
Nocami pisałem “Trójkąt”, a Rumak nawalał bity
Pisałem o nogach a on samplował te karabiny
Grudzień, wielka premiera, Partyka nam nalał driny
Puszczamy temat w eter, ze stresu ja nadal siny
Bo nazajutrz koncert... W kawiarni w PKiNie
Wchodzę na scenę mając nadzieję, że trema minie
Potem na Chłodnej przekrzykuje ten przester
Lecą miesiące i zaczyna się nieść szmer
No o “Trójkącie”. Znikąd sukces jak Leicester
Nagle eksplozja w końcu gdy Jonek nakręcił “6 zer”
Pamiętam tremę przed graniem na Open'erze
Dziś mnie to cieszy, lecz teraz ci powiem szczerze...
Ledwo wszedłem na scenę i widać to otępienie
Po buzi, że “tyle ludzi? Przed chwilą grałem podziemie”
Nadchodzi jesień, a z nią pierwszy tour
Po wszystkich cudnych wzlotach tego roku pierwszy dół
I wiem, wiem, znowu brzmię jak jęczybuła
Ale widzisz, w mojej głowie ciągle brzęczy ból
Ktoś rozpozna w lokalu, więc pozostaję w mieszkaniu
Dziewczyna martwi się stale, a nakład pracy mi spadł
Ja się tłumaczę że trasa, lecz nie wspominam o chlaniu
I że przytyłem 10 kilo winię cały zły świat
Gdy spytasz mnie co słychać, coś jest stale nie tak
Hipochondria mnie wyniszcza, ciągle straszy mnie rak
Gdy spytasz o me zajęcia, począwszy jakoś od września
To powiem, że brak pojęcia, w każdym razie nie rap
W styczniu wracam do życia, zanim się sturlam na dno
W lutym zaczynam pisać a Kanye wypuszcza Pablo
W marcu biegam i ćwiczę i czuję się już jak Rambo
I znowu lubię oddychać a tego nie czułem dawno
Przyszła wiadomość, “nominacja Fryderyki ziom!!!”
Wreszcie zbieram mojej grdyki plon
Boję się tej raczej głośnej gali, wolę cichy dom
Wieści o wygranej, a ja napierdalam w “Dziki gon”
Szczerze mówiąc w ciężkim szoku byłem dość
Tytus zbiera statuetkę mówiąc o show-bizie coś
Zgarniam Kachę z BUWu. Rano siadam do “Marmuru”
Jednak coś się komplikuje no i przypadkowo piszę WOSK

-Dobrze, myślę że tyle wystarczy, jest Pan wolny
-Wystarczy? W sensie że mogę iść, mogę wracać do Warszawy?
-Oczywiście że tak! Przecież to nie więzienie
-Rozumiem, dziękuję Panu bardzo za pomoc... Do widzenia

[Outro]

Po terapii, chcę do przodu a nie tyłem iść
Zero narzekania choćbyś kijem bił
Tęsknisz za przeszłością bo ci coraz szybciej płyną dni?
Lecz pamiętaj:
Nie wie się o “starych dobrych czasach”, gdy się żyje w nich
“Stare dobre czasy” trwają teraz, to przywilej żyć
Idę jeść falafel oraz wino z Chile pić
Przed północą skończę “Mocka”, potem idę śnić
(Panie Szcześniak, bomba?) Dobra, ale taka tyci tyć

[]

Interpretacja piosenki

Tekst stworzył(a)
Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść interpretacji musi być wypełniona.

Piosenka, jak Szcześniak mówi już w pierwszym wersie, jest jego biografią. W jej tekście opowiada o tym, kim jest jako człowiek, gdzie i kiedy się urodził i jak wyglądało jego życie. Robi to dla tych, którzy koniecznie chcą się czegoś o nim dowiedzieć. Mówi wprost o rozpadzie małżeństwa jego rodziców, co - bez wątpienia - odcisnęło piętno na tym, kim dzisiaj jest. Swoją niepewność ukrywa za murem poczucia humoru, które daje mu poczucie bezpieczeństwa. Bo boi się odsłaniać przed ludźmi, boi się kolejnej krzywdy. 

 

W słowach utworu kolejno przypomina sobie swoje szkolne czasy. Mówi o ocenach, pierwszych miłościach, pierwszych doświadczeniach z narkotykami i tym, jak zaczęła się jego przygoda z muzyką. Nie było łatwo, początki nie zapowiadały wielkiego sukcesu. Ale on, wiedziony pasją i chęcią spełnienia, nie poddał się w swojej walce. 

 

To jego misja i pasja, którą chce realizować. Mógłby zabić za to, by być tym, kim chce. Nie ma czasu na przejmowanie się opiniami innych. I będzie robił to, co kocha. 

 

Wspomina swoje związki i pierwsze poważne relacja z kobietami. Wszystkie one ukształtowały go jako człowieka i sprawiły, że jest tym, kim jest. Nawet jeśli nie skończyły się happy endem. Nawiązuje do swojej pracy, wykształcenia. Opowiada o wszystkim tym, co robił i do czego go to doprowadziło. I nie tęskni już za przeszłością - woli iść do przodu. 


Lub dodaj całkowicie nową interpretację - dodaj interpretację
Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
Najpopularniejsze od Taco Hemingway
Deszcz na betonie
27,5k
{{ like_int }}
Deszcz na betonie
Taco Hemingway
Wszystko jedno
25,8k
{{ like_int }}
Wszystko jedno
Taco Hemingway
Szlugi i kalafiory
25,1k
{{ like_int }}
Szlugi i kalafiory
Taco Hemingway
Marmur
23,9k
{{ like_int }}
W PIĄTKI LEŻĘ W WANNIE
19k
{{ like_int }}
W PIĄTKI LEŻĘ W WANNIE
Taco Hemingway
Komentarze
Utwory na albumie Marmur
2.
23,9k
4.
8,8k
5.
8,8k
7.
7,9k
12.
5,7k
13.
4,1k
14.
3,9k
16.
3,8k
18.
3,3k
Polecane przez Groove
Nie boję się jutra
485
{{ like_int }}
Nie boję się jutra
ReTo (PL)
Na ostatnią chwilę
267
{{ like_int }}
Na ostatnią chwilę
PRO8L3M
Futurama 3 (fanserwis)
3,2k
{{ like_int }}
Futurama 3 (fanserwis)
Quebonafide
Ma Meilleure Ennemie
13,6k
{{ like_int }}
Ma Meilleure Ennemie
Stromae
PINEZKA
98
{{ like_int }}
PINEZKA
Kizo
Popularne teksty
Siedem
53,8k
{{ like_int }}
Siedem
Team X
34+35
45,7k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
26,6k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
Jason Derulo
SEKSOHOLIK
183,2k
{{ like_int }}
SEKSOHOLIK
Żabson
Snowman
92,2k
{{ like_int }}
Snowman
Sia