TACONAFIDE - PIN [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: SOMA 0,5 mg
Data wydania: 2018-04-13
Gatunek: Polski Rap
Producent: SoSpecial
Tekst: Quebonafide, Taco Hemingway
"PIN" zaczyna się słowami, w których Quebo zwraca się do swojego ojca, człowieka, o którym mówił już w swoich tekstach. Twoje zdrowie, tato - mówi mu. Chce mu wybaczyć to, co złego, to, co wydarzyło się między nimi w przeszłości. A wydarzyło się - jak wiemy z innych jego utworów - wiele złego. Trochę więc odcina się od tego co złe, ale robi to najpewniej z czystej wygody. Nie ma siły zamartwiać się jeszcze tym. Bo nie brakuje mu innych stresów, problemów, przed którymi próbuje się bronić alkoholem. Im więcej jednak pije, tym gorzej się czuje. Butelka działa na niego niczym broń palna.
W podobnym klimacie zachowany jest refren utworu, w którym Taco wciela się niejako w butelkę Hennessy. Staje się alkoholem i otwiera ludziom usta. Pod wpływem procentów często mówimy rzeczy, których inaczej byśmy nie powiedzieli. Alkohol staje się też tutaj symbolem uczucia. Otwiera i jednocześnie zatruwa tak, jak tylko nieszczęśliwa miłość potrafi.
W swojej zwrotce Taco zabiera słuchaczy na przejażdżkę warszawskimi uliczkami. Jedzie autem i zastanawia się nad życiem i, jak często to robi, nad pieniędzmi. Stwierdza w końcu, że nie są one dla niego tak ważne. Że ich funkcją jest tylko uszczęśliwianie innych, np. swojej ukochanej. Jemu nie zależy szczególnie na lansie, drogich ciuchach. To dla niej chce zarobić jak najwięcej, to ją chce zarzucić prezentami.
Tytułowy PIN pojawia się dopiero w ostatnim fragmencie tekstu. Quebo, jak mówi, nikomu już nie ufa i chyba będzie musiał zmienić PIN. To kolejna oznaka jego wycofania ze świata, jego alienacji. I najpewniej depresji.