Stoję na krawędzi wieczności
Na początku wszystkiego
Wykrzykuje miłość światu
Wtedy byliśmy jak jaskiniowcy
Ale sporządziliśmy mapę księżyca i gwiazd
Potem im wybaczyliśmy
Spotkamy się tam, gdzie są światła
Jesteśmy obrońcami wiary
Tam, gdzie zawraca grzmot, pobiegną tak szybko, że oderwiemy się od ziemi
Wiesz, nikt nie umiera w tych oczach zatopionych w miłości
Dzisiejszej nocy będziemy patrzeć jak śpisz naszymi oczami zatopionymi w miłości
Mimo że nikt tego nie rozumiał, to my wstrzymywaliśmy powódź
Ucząc deszcz tańca
Wstrzymywaliśmy powódź, a oni mówili nam, że nigdy więcej nie zatańczymy
Krwawimy, ale żaden z nas nie odchodzi
Zważaj na słowa synu, bo inaczej będziesz dryfował do domu
Teraz przychodzimy na ciemnej gwieździe, widzimy demony, a nie to, czym jesteśmy
Drobne umysły i gorliwe ręce zechcą zaatakować, ale najpierw zakończą dzień
Teraz nastąpi postęp,
Którego wcześniej nie było
Wcześniej nic nie było i nagle wszystko posunęło się naprzód
Mimo że nikt tego nie rozumiał, to my wstrzymywaliśmy powódź
Ucząc deszcz tańca
Wstrzymywaliśmy powódź, a oni mówili nam, że nigdy więcej nie zatańczymy
Mimo że nikt nie rozumiał, to my wstrzymywaliśmy powódź
Ucząc deszcz tańca
Wstrzymywaliśmy powódź, a oni mówili nam, że nigdy więcej nie zatańczymy
Spotkamy się tam, gdzie są światła
Jesteśmy obrońcami wiary
Tam, gdzie zawraca grzmot, pobiegną tak szybko, że oderwiemy się od ziemi
Mimo że nikt tego nie rozumiał, to my wstrzymywaliśmy powódź
Ucząc deszcz tańca
Ich było więcej niż nas, teraz oni nigdy więcej nie zatańczą
Nigdy więcej nie zatańczymy