Tate McRae - i’m so gone [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: i used to think i could fly
Data wydania: 2022-05-27
Gatunek: Pop
Producent: Kyle Stemberger, KBeaZy
"i’m so gone" to utwór pochodzący z wydanego 27 maja 2022 roku debiutanckiego pełnowymiarowego albumu studyjnego kanadyjskiej piosenkarki i autorki tekstów Tate McRae. Wydawnictwo noszące tytuł "i used to think i could fly" ukazało się nakładem wytwórni RCA Records. Krążek promowały cztery wcześniej wydane single: "feel like shit", "she’s all i wanna be", "chaotic" oraz "what would you do?"
Tate tłumaczyła: "'don’t come back' wydaje się bardziej niejasnym początkiem, ale 'i’m so gone' zdecydowanie mówi o prawdziwej sytuacji. Jestem typem osoby, która, kiedy kończy związek, mówi: 'Będę chodzić z uniesioną głową i brnąć dalej przez moje życie i nie pozwolę byś zrujnował rzeczy, które ostatnio robiłam.' Chciałam, żeby [te dwie piosenki] były na tym samym poziomie, ale możesz powiedzieć, że ta piosenka dotyka bardziej wrażliwej strony i staje się trochę bardziej wrażliwa w porównaniu do 'don’t look back' – pomyślałam, że to fajna dynamika."
W jednym z wywiadów McRae mówiła o całym projekcie "i used to think i could fly" i inspiracjach z nim związanych: "W sumie mam wiele różnych rzeczy, przez które przechodziłam w swoim życiu, zwłaszcza gdy kończę 18 lat i wyprowadzam się z domu. Wiele się teraz zmienia, więc myślę, że mój album zdecydowanie zawiera wiele koncepcji, z którymi nigdy wcześniej nie korzystałam. Ten następny rozdział to cały świeży materiał, nad którym pracowałam przez ostatnie kilka miesięcy."
Tak na temat swojego debiutanckiego albumu, w rozmowie dla Apple Music, wypowiedziała się McRae: "Kiedy jesteś młodszy, wszystko wydaje się całkowicie możliwe. Nie zakładasz, że wysokości są przerażające, ponieważ nikt ci nie powiedział, czego się boją. Nikt jeszcze nie zostawił na tobie śladu. Zawsze interesowało mnie, jak życie odciska na tobie swoje piętno, gdy dorastasz, i jak ludzie, którymi się otaczasz, kształtują cię jako osobę."
"Nie chciałam, żeby ten album wydawał się albumem w stylu smuć się za mnie. Chciałam, aby ludzie mieli chwile, w których mogliby płakać i czuli, że mogą się do tego odnieść, ale jednocześnie chcę, aby czuli się jak: 'jestem ostra.' Chciałam po prostu wykreślić wszystkie aspekty mojego umysłu."