[Intro]
(Tak tak tak tak)
[Zwrotka 1]
Gorączkowy sen w ciszy nocy
Wiesz, że go złapałam (o tak, masz rację, chcę tego)
Zły, zły chłopak, lśniąca zabawka z ceną
Wiesz, że ją kupiłam (o tak, masz rację, chcę ją)
[Pre-Chorus]
Zabija mnie powoli, przez okno
Zawsze czekam na ciebie niżej
Diabły rzucają kostkami, anioły przewracają oczami
To, co mnie nie zabije, sprawi, że pragnę cię bardziej
[Refren]
To jest nowe, kształt twojego ciała
Czuję smutek
I to jest och, zaraz
To okrutne lato
Fajnie, tak im mówię
Żadnych zasad, niezniszczalne niebo
Ale och, zaraz
To okrutne lato
Z Tobą
[Zwrotka 2]
Zwieś głowę nisko w blasku automatu
Nie kupuję (o tak, masz rację, chcę tego)
Mówisz, że spieprzymy to w tych trudnych czasach
Nie próbujemy (o tak, masz rację, chcę tego)
[Pre-Chorus]
Przetnij więc światła reflektorów, lato to nóż
Zawsze czekam na ciebie, żebyś tylko pociął mnbie do szpiku kości
Diabły rzucają kostkami, anioły przewracają oczami
A jeśli krwawię, będziesz ostatnim, który się o tym dowie
[Refren]
To jest nowe, kształt twojego ciała
Czuję smutek
I to jest och, zaraz
To okrutne lato
Fajnie, tak im mówię
Żadnych zasad, niezniszczalne niebo
Ale och, zaraz
To okrutne lato
Z Tobą
[Bridge]
Jestem pijana z tyłu samochodu
I płakałam jak dziecko wracające do domu z baru (Oh)
Powiedziałam, że ze mną w porządku, ale to nie była prawda
Nie chcę mieć tajemnic, tylko po to by cię zatrzymać
I wślizgnęłam się przez bramę ogrodową
Każdej nocy tego lata, by przypieczętować mój los (Oh)
I krzyczałam, ile to warte
"Kocham cię", czy to nie najgorsza rzecz, jaką słyszałeś?
On podniósł wzrok, uśmiechając się jak diabeł
[Refren]
To jest nowe, kształt twojego ciała
Czuję smutek
I to jest och, zaraz
To okrutne lato
Fajnie, tak im mówię
Żadnych zasad, niezniszczalne niebo
Ale och, zaraz
To okrutne lato
Z Tobą
[Outro]
Jestem pijana z tyłu samochodu
I płakałam jak dziecko wracające do domu z baru (Oh)
Powiedziałam, że ze mną w porządku, ale to nie była prawda
Nie chcę mieć tajemnic, tylko po to by cię zatrzymać
I wślizgnęłam się przez bramę ogrodową
Każdej nocy tego lata, by przypieczętować mój los (Oh)
I krzyczałam, ile to warte
"Kocham cię", czy to nie najgorsza rzecz, jaką słyszałeś?
(Tak tak tak tak)