„Look What You Make Me Do” to jeden z najbardziej wyczekiwanych singli Taylor Swift. Piosenka zawiera motyw odrodzenia oraz walki z osobnikami wyższej rangi, którzy mają za zadanie nas zniszczyć.
Kiedy Swift przygotowywała się do zaprezentowania nowego utworu, zawiesiła tym samym całą swoją aktywność w mediach społecznościowych. Promowała singiel trzema osobnymi filmami, wolnymi od swoich mediów społecznościowych. Następnie ogłosiła tytuł albumu i grafikę wydawnictwa Reputation oraz datę wydania „Look What You Me Me Do”.
Refren to celowa interpolacja muzycznego haczyka „I'm Too Sexy” Righta Saida Freda z 1991 roku. Piosenka została pierwotnie napisana jako utwór rockowy, ale ostatecznie została przekształcona w pop-dance, co okazało się słusznym zabiegiem.
W swojej nowej piosence Taylor Swift zwraca się do swoich hejterów i rozlicza się z ich negatywnymi opiniami: Jestem mądrzejsza, stałam się twardsza/ Kochanie, podniosłam się z martwych, robię to przez cały czas/ Mam listę nazwisk, a twoje jest podkreślone na czerwono/ Sprawdziłam jeden raz, a później drugi”. Później Taylor śpiewa jeszcze: „Przykro mi, stara Taylor nie może podejść teraz do telefonu/ Dlaczego? Bo umarła!
Piosenka została napisana jako satysfakcjonujące i obiektywne spojrzenie na narcystyczne społeczeństwo, które jest zawistne i często bezwzględne dla niektórych ludzi. To łączy się z wizerunkiem Taylor we współczesnych mediach.
Taylor jest przedmiotem niekończącej się krytyki ze strony mediów. Zwłaszcza po niesławnym "#KimExposedTaylorParty" ludzie zaczęli widzieć Taylor jako kłamczuchę, szukającą tylko uwagi, starającej się grać wieczną ofiarę. Nic dziwnego, że Taylor czuje, że nie może ufać innym. Obawia się także, że ktoś może odwrócić się od niej lub sprzedać ją dla własnego zysku.
