Taylor Swift
Taylor Swift
Taylor Swift
Taylor Swift
Taylor Swift
Ostatni utwór na płycie "reputation" to muzyczna opowieść, w której tekście Taylor używa dnia Nowego Roku jako metafory. Podejmuje dyskusję na temat tego, czy przywiązywanie się do ludzi i sytuacji z przeszłości jest czymś dobrym, czy złym. Czy powinniśmy wspominać to, co było, czy raczej odpuścić i zacząć wszystko od nowa. Zastanawia się nad przyszłością i dochodzi do wniosku, że kiedy skończy się "impreza" - młodość, zostaną jej tylko wspomnienia tych wspaniałych, radosnych czasów.
Zwraca się tutaj do kogoś sobie bliskiego, najpewniej Joe Alwyna, z którym jest związana. O związku mówi jako opowieści, książce, która ma swój określony bieg. Taylor nie chce wybiegać daleko w przyszłość i to samo radzi chłopakowi. Nie czytaj ostatniej strony, sprawmy, żeby przyszłość była niespodzianką, mówi.
Mówi o wspomnieniach, które pozostaną przy niej na zawsze. Stwierdza, że tylko one kiedyś będą przypominać o dobrych chwilach. Bo wie, że nie wszystkie one będą trwać wiecznie. Wie, że także miłość może się skończyć. Ma jednak nadzieję, że wszystko się między nimi ułoży i że nigdy nie staną się dla siebie obcymi ludźmi.