Utwór „The Way I Loved You” traktuje o specyficznej miłości Taylor do mężczyzny, który jest nieokrzesany, frustrujący i złośliwy. Artystka nie potrafi zrozumieć dlaczego wciąż kocha dawnego chłopaka, skoro na jej drodze pojawiła się nowa miłość. Obecny mężczyzna jest dla niej tak miły, życzliwy i kochany, że wydawać by się mogło, iż wspomnienia już nigdy nie powrócą. Jak się okazuje dawna miłość nie wygasła. Taylor wciąż marzy o powrocie do ukochanego, który jest dla niej wszystkim. Nie potrafi tego wyjaśnić, ponieważ sama nie rozumie tej miłości. Jest jednak pewna, że jest to prawdziwa miłość, której nie potrafi zwalczyć.
Tay tęskni za krzykami i ciągłymi kłótniami, do których przez te wszystkie lata ;przywykła. Spokój i opanowanie obecnego kochanka są dla niej zbyt przytłaczające. Ma wrażenie, iż w jej życiu nic się nie dzieje, a świat zamiera. „Tęsknię za krzykami i kłótniami i pocałunkami w deszczu. Jest 2 nad ranem i przeklinam twoje imię. Jestem tak zakochana, że zachowywałam się jak wariat. I tak właśnie cię kochałam”.
Taylor o piosence mówi w sposób następujący: „Wpadł mi do głowy ten pomysł o byciu w związku z miłym chłopakiem, który jest punktualny, otwiera przed tobą drzwi, przynosi ci kwiaty… ale ty zdajesz sobie sprawę po pewnym czasie, że tak naprawdę nic do niego nie czujesz. Cały czas, gdy jesteś z nim, myślisz o chłopaku, który był skomplikowany, nieporządny i frustrujący”.
