Początki związków są zawsze najbardziej magiczną częścią każdej relacji. Czas, w którym tak naprawdę dopiero się poznajemy, docieramy, powoli ukazując to, kim naprawdę jesteśmy to coś niepowtarzalnego i naprawdę cudownego. Problemy pojawić się mogą niestety, gdy po tym, jak opadnie pierwsza fala oczarowania, do naszego życia zaczyna wkradać się rutyna.
"Back In Your Head" to utwór, który pokazuje nam właśnie tę smutną część związku, moment, którego boi się każdy zakochany. Autorka ukazuje tutaj relację, która z wyjątkowej i namiętnej stała się już praktycznie tylko przyzwyczajeniem. Może i dalej ona i jej partnerka mówią do siebie "kocham cię", spędzają razem czas, ale więź między nimi jest już bardziej kwestią przywiązania, niż miłości. Ta stagnacja popycha bohaterkę w niepokojącym kierunku. Uświadamia sobie, że zaczynają interesować ją inne osoby i coraz poważniejszą staje się myśl o tym, że może już tak naprawdę nie kocha swojej partnerki. Przeraża ją ta myśl i stanowi dla niej odpowiednik kubła zimnej wody wylanego na głowę.
Chce w jakiś sposób powstrzymać to powolne rozpadanie się jej relacji, wrócić do czasów, w których uczucie między nimi było żywe i namiętne. Dochodzi do niej, jak bardzo zmieniła się od czasów, w których poznała swą ukochaną, jak bardzo teraz wydaje się we własnych oczach gorsza, wycofana. Wie, że jeżeli nie uda jej się czegoś zrobić, straci osobę, na której jednak koniec końców naprawdę jej zależy. Chce więc jakoś wskrzesić ich miłość, znów stać się centrum jej świata. Czy się jej to uda, tego nie wiemy. Może być przecież już za późno i tak naprawdę nie da się odratować tego, co zostało zaniedbane.
