Temple of the Dog
Temple of the Dog
Temple of the Dog
Temple of the Dog
Temple of the Dog
Autor zwraca się tu do kobiety, z którą jest związany. Widzimy, że ta nie traktuje naszego bohatera zbyt dobrze. Wciąż nim pomiata, nazywa go psem i nie podoba jej się praktycznie wszystko, co ten człowiek robi. Sama zastanawia się, dlaczego marnuje na niego czas, jednak mimo tego wciąż są ze sobą.
Cornell daje jej do zrozumienia, że koniec końców nie obchodzi go jej zdanie o sobie. Może wyzywać go tyle, ile jej się podoba, na nim nie robi to żadnego wrażenia. Jeżeli dojdzie między nimi do kolejnej kłótni on nie zamierza oddawać jej pięknym za nadobne. Gdy znów zacznie się na niego skarżyć on po prostu przyzna jej, że jest piękna, nie dając się wciągnąć w tę spiralę nienawiści.
Przestrzega ją jednak – nie będzie bez końca znosił takiego traktowania. Może i jest cierpiliwy, ale jeżeli jego partnerka w końcu nie zmieni swojego podejścia i będzie go dalej strofować i uważać się za lepszą, to w końcu tego pożałuje.