The Grateful Dead
The Grateful Dead
The Grateful Dead
The Grateful Dead
The Grateful Dead
„Scarlet Begonias” to kawałek opowiadający o miłości, ale nie do końca w sposób, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni w większości piosenek. Autor nie boi się tu pokazać nam, jak skomplikowane jest to uczucie i jak czasami najlepiej nawet zapowiadająca się relacja może nie zostać rozwinięta i to bez jakiegoś wyraźnego powodu.
Zazwyczaj muzycy opowiadają nam historię niezwykłych, romantycznych związków, albo wręcz przeciwnie – burzliwych, przygnębiających rozstań, pomijając niejako inne sytuacje, te znacznie bardziej subtelne, niejednoznaczne. Chłopaki z Grateful Dead rysują tutaj zupełnie inny obraz zauroczenia. Widzimy bohatera, który spotyka na swojej drodze kobietę żywcem wyjętą z jego snów. Symbolizuje to właśnie czerwona begonia, noszona w jej włosach, mająca nam sugerować wyjątkową, intrygującą naturę tej dziewczyny. Jej relacja z tym mężczyzną nie przebiega jednak tak, jak moglibyśmy się tego spodziewać.
Pomimo tego, że wszystko w niej odpowiada autorowi, to jednak coś podpowiada mu, że związek ten nie ma zbyt wielkich szans i lepiej jednak będzie się z niego wycofać. Bez żadnych awantur, czy namiętnych historii, ich relacja znika równie szybko, jak się pojawiła. Czasami w życiu tak bywa, że pomimo wyczuwalnego potencjału, czy chemii nie wiążemy się z ludźmi, którzy nas początkowo zaintrygowali. Czy to przez wzgląd na swoje poprzednie doświadczenia, czy przez cokolwiek innego, niektóre miłosne historie po prostu nie mają szans się nawet wydarzyć. Nie ma w tym zupełnie nic dziwnego, bo przecież każdy z nas jest inny i wchodząc w interakcję z drugim człowiekiem ogrom możliwości, jakie się pojawiają może zaprowadzić nas praktycznie gdziekolwiek.