[zwrotka]
Mogłabyś spróbować prawdziwie żyć, ale jesteś zbyt powierzchowna starając się odnaleźć siebie
Nigdzie nie pójdziesz, jeżeli nie wiesz za kim podążać, zbliżasz się do krawędzi rzeki
Jestem na samym początku i wiem, gdzie mogę ją znaleźć
Ale światło w jej sercu znowu powoli umiera
Znowu
Kłamiesz całemu światu, uznałaś, że musisz się ukryć, oszukujesz nawet samą siebie
Chyba jesteś dziewczyną, której świat jest pełen ukrytej mielizny
Historia nigdy sama się nie pisze
Dziewczyna leży w ciemności, ale nie wiem kto ją odnalazł
A historia rozgrywa się na nowo na różne sposoby
Na nowo
[refren]
Dobre życie, dobre życie
Trzymaj się
Dobre życie, dobre życie
Trzymaj się
Dobre życie, dobre życie
Trzymaj się
Dobre życie, dobre życie
Póki się nie skończy
Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
W tekście tej piosenki narrator opowiada o jakiejś dziewczynie - o kimś, na kim mu zależy i dla kogo chce jak najlepiej. Widzi zagrożenia i problemy, z którymi ta walczy, którym powoli się poddaje. Chciałby jakoś jej pomóc, cokolwiek doradzić i spróbować zmienić jej życie. Tłumaczy, że świat nie jest taki zły, na jaki wygląda. Życie jest dobre, powtarza raz po raz.
A ten smutek, z którym zmaga się dziewczyna wynika najpewniej z jej podejścia do życia. Zbyt wiele energii poświęca na poznawanie siebie - na zagłębianie się w swoich myślach, analizę emocji i stanów uczuciowych. W całym natłoku myśli zapomina o tym, by - po prostu - żyć.
Nie ma wokół niej autorytetów, bliskich, którzy mogliby jej pomóc. Nie wie za kim iść, kogo naśladować. A w pojedynkę radzi sobie bardzo słabo. Chowa się więc przed światem, ukrywa w jaskini swojego umysłu. Bo nie ma już siły walczyć o siebie.
Na szczęście jest Faris, który chce jej coś podpowiedzieć, pomóc. I uświadomić, że życie jest warte uwagi, warte przeżycia.