The Kills
The Kills
The Kills
The Kills
Alison i Jamie chyba doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak tekst "wszystko będzie dobrze" potrafi zdenerwować człowieka, gdy spotyka go jakieś nieszczęście. Cały czas powtarza się nam, że czas goi rany, że damy radę przetrwać wszystko i nie ma się co przejmować naszymi niepowodzeniami. Oczywiście znacznie łatwiej jest powiedzieć, niż zrobić.
"Tape Song" zrywa z całym tym "klepaniem po pleckach" i pustym pocieszaniem, pokazując nam brutalną prawdę. Zdarzają się w życiu takie sytuacje, po których człowiek po prostu nie jest w stanie się pozbierać. Kolejne blizny nie muszą wcale się goić, tylko najzwyczajniej w świecie kumulować, łamiąc nas stopniowo coraz bardziej i wyciskając wszelkie poczucie szczęścia. Czas nie zalecza wszystkich ran i niektóre traumatyczne przejścia po prostu zostają z nami już do grobowej deski.
Jedyne co możemy zrobić, to po prostu się z tym pogodzić, a nie na siłę udawać że wszystko jest dobrze. Życie nigdy nie słynęło ze sprawiedliwości, nie ma co więc oczekiwać tego po nim. Jednym będzie szło lepiej, innym gorzej, a niektórzy dostaną takie baty, po których się nie pozbierają. I żadne "będzie dobrze" nic tutaj nie podziała.