Utwór jest zwrotem w stronę pewnej dziewczyny, którą wokalista pyta o to, czy czuje wobec niego to samo, co on czuje do niej. A on uważa, że razem tworzą niezwykłą parę - pełną energii i czaru, parę elektryczną. Dziewczyna tak bardzo na niego działa, że młody mężczyzna nie potrafi nad sobą panować. Odczuwa szaloną namiętność i miłość, które się w nim rodzą.
I chce aby obydwoje przestali udawać, że jest inaczej. Ma zamiar przyznać - tak sam przed sobą, jak i przed dziewczyną - że faktycznie to, co ich łączy to silne uczucie. Uczucie elektryczne. Kiedy mają siebie wszystko wokół nich zmienia się na lepsze. Świat ewoluuje i staje się, po prostu, piękny.
Razem wszystko jest inne, razem wszystko nabiera kolorów i, tytułowego, elektrycznego czaru. Nic nie zmieni uczuć narratora wobec jego wybranki. I ma nadzieję, że ona czuje podobnie, że także dla niej ich relacja jest czystą magią. O ile tylko będą trzymać się siebie i wspierać się nawzajem - elektryczność pozostanie z nimi jeszcze na długo.