[Zwrotka 1]
Nie zauważyłem niczego dziwnego
W zdjęciu w twojej ramce na zdjęcia
Stworzony z fontanny twojego ciała
Kupiony pewnie za piątaka
Niewiele dla mnie znaczył, niewiele
[Przed refren]
Mówisz, że nigdy byś tego nie sprzedała
Że sam artysta był niżej niż to
Że samo życie w tym było
I spojrzałem w niebo, by uczcić ziemię
[Refren]
I nigdy o nic nie prosiłaś
Nawet kiedy wilki patrzyły groźnie na mój dom
I robisz co możesz, by mnie złożyć a potem znów rozwinąć
[Zwrotka 2]
Czas zrobi głupców z nas wszystkich
Czas znaleźć sens lub kontrolę
Za każdym razem, gdy wychodzimy udajesz
Udajesz, że nie jesteśmy kochankami, tylko przyjaciółmi
Dociera to do mnie, dociera do mnie
[Przed refren]
Mówisz, że sens życia to
Być szczęśliwym i zapomnieć o stracie
Ale ty nigdy nie straciłaś niczego, co kochałaś
Ale ja się odwracam
Jak mógłbym być na ciebie zły?
[Refren]
I nigdy o nic nie prosiłaś
Nawet kiedy wilki patrzyły groźnie na mój dom
I robisz co możesz, by mnie złożyć a potem znów rozwinąć
A potem znów rozwinąć
Ohh oohhh
[Przed refren]
I dociera to do mnie, dociera do mnie
Mówisz, że sens życia to
Być szczęśliwym i zapomnieć o stracie
Ale ty nigdy nie straciłaś niczego, co kochałaś
Ale ja się odwracam
Jak mógłbym być na ciebie zły?
[Refren]
I nigdy o nic nie prosiłaś
Ale poprosiłaś, bym wszedł do środka z tego zimna
I ogrzał twoje łóżko, gdy ty mnie składasz a potem znów rozwijasz
I nigdy o nic nie prosiłaś
