The National
The National
The National
The National
The National
Zagadkowy tytuł piosenki stanowił przed długi czas przedmiot domyslów i hipotez fanów i krytyków. W końcu doczekał się wyjaśnienia od samego wokalisty zespołu. Matt, w jednym z wywiadów przyznał, że bawiły go historie wokół nazwyy utworu. Niektórzy doszukiwali się tutaj słowa "cat" i odniesienia do "Alicji w krainie czarów", inni szukali narkotykowych inspiracji. A jaka jest prawda? Odpowiedź Matta jest rozbrajająca: "Szczerze mówiąc sam nie wiem. Po prostu brzmiało to dobrze. A biorąc pod uwagę, że mam czteroletnią córeczkę, która wkłada wszystko do buzi - tytuł powstał bardzo naturalnie". Ot, dowód na to, że nie we wszystkim należy doszukiwać się drugiego dna.
W całym tekście piosenki wokalista zarysowuje kontrast między stanem depresji a wielkiego szczęścia. Opowiada o swoim życiu, w pierwszej zwrotce przewyołuje historię samotnego pijaństwa, któremu się kiedyś oddawał. Z alko-hipnozy obudziło go światło świtu. To może symbolizować ogółem zły czas w życiu Matta, z którego wyrwała go rodzina - żona i córeczka, którym teraz chce się poświęcić.
Opowiada też o swojej religijności, a właściwie wierze. Nie potrafi w pełni się jej oddać, wciąż nachodzą go nowe wątpliwości. Jest rozdarty, żyje pomiędzy. W tekście utworu mówi, że wszystko co kocha jest wyłożone na stole - to metafora mówiąca o tym, że to, co dla niego ważne jest na wyciągnięcie ręki, bardzo blisko. Ale natychmiast kontrastuje to z wersem, że wszystko, co kocha jest daleko za morzem. Tym samym daje znać o swoich emocjonalnych rozterkach, niewiedzy co do własnych potrzeb. Wie, że może osiągnąć szczęście, które jest tuż przed nim. Ale coś go przed tym powstrzymuje.
W słowach piosenki opowiada szczerze o swoich obawach i lękach. Mówi, że zna tylko dwa stany emocjonalne - strach i oddanie. Nie ma niczego pomiędzy. Boi się o to czy wciąż jest w stanie tworzyć dobrą muzykę, boi się o swoją rodzinę. Każdy z tych lęków próbuje opanować oddając się w całości pielęgnowaniu tego, co dla niego ważne.