[Zwrotka 1]
Był 14 lutego, Walentynki
Przyszły róże, ale Ciebie zabrali
Na moim ramieniu jest wytatuowany talizman by rozbroić krzywdę
Muszę się uspokajać, ale prawdą jest, że Ciebie nie ma
I nigdy nie będę miał szansy pokazać Ci moich piosenek
Tato, powinieneś zobaczyć trasy w jakie jeżdżę
Widzę Cię jak stoisz tam obok mamy
Zawsze śpiewacie, tak, ramię w ramię
I są dni gdy tracę wiarę
Bo ten człowiek nie był dobry, on był wspaniały
Mawiał, że muzyka jest domem dla Twego cierpienia
I wyjaśniał. byłem młody, mawiał
"Weź gniew, przelej go na stronę
Weź stronę na scenę
I wysadź dach w tym miejscu"
Staram się byś był dumny
Robię wszystko co robiłeś
Mam nadzieję, że jesteś tam w górze z Bogiem
Mówiąc to mój dzieciak
[Haczyk]
Wciąż szukam Twojej twarzy w tłumie
Oh, gdybyś mógł mnie teraz widzieć
Czy stałbyś zhańbiony czy ukłonił się
Oh, gdybyś mógł mnie teraz widzieć
(Oh, gdybyś mógł mnie teraz widzieć)
[Zwrotka 2]
Gdybyś mógł mnie teraz widzieć czy byś mnie poznał
Czy poklepałbyś mnie po plecach czy skrytykował
Czy podążyłbyś za każdą linią na mojej splamionej łzami twarzy
Położył dłoń na sercu, które jest tak zimne jak dzień w którym Cię zabrano
Wiem, że minęło trochę czasu ale widzę Cię jasno jak dzień
Teraz, chciałbym usłyszeć jak mówisz
Że piję za dużo i palę za dużo zioła
Ale skoro nie możesz mnie teraz widzieć, to jest konieczne
Mawiałeś, że nie dowiem się niczego póki mnie nie zakosztuje
Jak to, że nie będę wiedział co to miłość jeśli nie pokocham i nie stracę
I jeśli straciłeś siostrę, to ktoś stracił matkę
I jeśli straciłeś ojca, to ktoś stracił syna
I teraz brak ich wszystkich, brak ich wszystkich
Więc jeśli macie sekundę by spojrzeć w dół na mnie
Mamo, Tato, tęsknię za wami
[Haczyk]
[Most]
Oh, oh
Czy nazwałbyś mnie świętym czy grzesznikiem?
Czy kochałbyś mnie przegranego lub wygranego?
Oh, oh
Gdy widzę moją twarz w lustrze
Wyglądamy tak podobnie, że aż drżę
[Haczyk] x2