The Strokes
The Strokes
The Strokes
The Strokes
The Strokes
"12:51" to piosenka o dojrzewaniu i seksualnych podbojach z tym związanych. Julian pokazuje nam tutaj moment, w którym tracimy swoją niewinność, gdy w końcu udaje się nam doprowadzić do zbliżenia z drugą połówką. W pierwszej zwrotce widzimy autora, który dopiero co wchodzi w świat miłosnych gier.
Stara się on zamaskować brak doświadczenia na tym polu pewnością siebie. Gdy jednak namawia swą dziewczynę do tego, by w końcu się kochali widać ile to dla niego znaczy. Jest w stanie odrzucić wszystkie inne plany, by w końcu spróbować tego, o czym wcześniej tak bardzo marzył. W końcu, o tytułowej 12.51 dochodzi do tego niesamowitego wydarzenia. Teraz już życie nigdy nie będzie do końca takie samo, gdy już raz na zawsze znika dziecięca niewinność.
Druga część utworu pokazuje drogę, jaką przebył Casablancas od swojego pierwszego razu. Teraz już rzeczywiście ma jakieś doświadczenie. Nie tylko "czuje" się starszy, ale i taki po prostu jest, zbierając po drodze trochę mądrości i nabierając dystansu do spraw łóżkowych. Dalej rzecz jasna lubi to robić, nie traktuje jednak seksu jako centrum swojego życia. Teraz owszem, z chęcią zabawi się ze swoją partnerką, ale potem od razu wskoczy z powrotem w wir normalnego życia, imprez i ogólnej codzienności. Czasem jednak popęd rzecz jasna kompletnie zasłoni mu wszystko inne, no ale cóż. Tak to czasem bywa.