They Might Be Giants
They Might Be Giants
They Might Be Giants
They Might Be Giants
They Might Be Giants
„I Like Fun” to zabawny, chociaż może nieco makabryczny kawałek o szaleństwie. Bohaterem jest tutaj mężczyzna zmagający się z chorobą psychiczną. Nie wiemy dokładnie kim jest i na co choruje, wiadomo jednak że lekarstwa, które zażywa są dla niego wręcz „rozrywką”, dobrą zabawą, która oprócz tego że otumania i zapewnia narkotyczny haj, to jeszcze pomaga walczyć z objawami schorzenia, na jakie cierpi ten człowiek.
Tym jednak razem podczas wizyty w aptece autor dostał inny, prototypowy lek, ponoć jeszcze skuteczniejszy niż to, co wcześniej zażywał. Okazało się, że niestety w praktyce substancja okazała się dla tego mężczyzny zgubna. Zamiast zmniejszyć objawy, wprowadziła go w stan psychozy, przez którą przekonał sam siebie, że w wieku 58 jest w stanie z powodzeniem skakać po dachach.
Rzecz jasna dla postronnego obserwatora nie brzmi to dość realnie i możemy się tylko domyślać, jak ta przygoda skończyła się dla bohatera. Fakt, że wierzy w to, że jest w stanie „unosić się”, nie ima się go grawitacja wskazuje na to, że jego zabawa z parkourem zakończy się raczej tragicznie.