Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
„Smell od Incense” traktuje o śmierci w jej najczystszej formie. Wynosi na piedestały zapachy i słowa, które to znamy z pogrzebów naszych najbliższych. Szeptem wypowiadane modlitwy, drewniana trumna, dziesiątki kwiatów i napis — od kochanej rodziny dla Ciebie.
Autor traktuje o tym, że podczas życia nie jesteśmy odnaleźć dla siebie spokojnego kąta, wspaniałego ogrodu, będącego naszym rajem. Z tego też powodu, odnajdziesz je po śmierci — jest nim raj, do którego trafisz, jeśli nie zaznałeś go za życia.
Zapach kadzidła zabiera nas do krainy, gdzie możemy porozmawiać ze zmarłymi. Mury kościoła przypominają nam o nich. W końcu sami odlecimy tak wysoko, aby latać z orłami. Gdy zamkniemy oczy, zobaczymy jasność. Będziemy czuli kwiaty i wianek na głowie. Złapiemy nasz ostatni oddech i odejdziemy, znikniemy w niebiosach oraz dwa metry pod ziemią.
Każdy człowiek na ziemi boi się śmierci. Nawet gdy mówi, że jest inaczej — boi się jej, często o niej myśląc, wymyślając mowy, które bliscy powiedzą, traktując o nas. Staramy się jej unikać, krok po kroku myśląc, że przechytrzamy kostuchę, jednak mamy świadomość, że w końcu przyjdzie nasz czas. Według autora nie wolno bać się śmierci, bo to kolejny etap naszego życia. Z tego też powodu warto po prostu cieszyć się tym, co mamy tu i teraz oraz niczego nie oczekiwać po drugiej stronie lustra, w której w końcu się znajdziemy.