Tilt
Tilt
Tilt
Tilt
Tilt
„Emocjonalny Terror” to wyznanie człowieka sprzeciwiającego się panującemu porządkowi. Lipiński pokazuje tutaj swoją buntowniczą stronę, człowieka pewnego swoich ideałów i nie dającego się omamić kłamstwom systemu. Chce żyć zgodnie z własnymi zasadami, a nie kroczyć „jedyną właściwą ścieżką”, dyktowaną przez rządy i media. Zdaje sobie jednak sprawę jak ciężko jest tego dokonać w świecie, gdzie każdy przejaw inności i otwartości umysłu spotkać się może z krytyką i potępieniem.
Tytułowy „emocjonalny terror” jest wszechobecny, nieustannie gra się na naszych uczuciach, każąc myśleć i działać tak, jak się tego od nas wymaga. Ten mechanizm działa tak dobrze, że raz nakręcony jest w stanie sam siebie pilnować. Starczy spojrzeć na to, co się wokół nas dzieje, by zrozumieć, co wokalista ma na myśli. Póki postępujemy zgodnie z tym, co odgórnie uważane jest za słuszne, nie ma żadnego problemu. Gdy jednak postanawiamy się jakoś wybić, wystąpić z szeregu, wywołuje to nieprzychylność otoczenia.
Tak głęboko sięgają w nas macki systemu, że sami wierzymy w to, że istnieje tylko jedna droga do szczęścia. Kiedy więc ktoś postanawia iść na przekór porządkowi, nawet jeśli postępuje dobrze to nie jesteśmy w stanie patrzeć na to z rozsądkiem. Zaszczepione w nas schematy dochodzą do głosu i od razu pojawia się niechęć, brak zrozumienia. Dlatego właśnie tak ciężko wyrwać się z tej niewoli. Ten terror wcale nie polega na przemocy – tutaj sami sobie jesteśmy sędziami i katami, wywołując na innych presję i wzajemnie wciągając się z powrotem do szeregu.