Tim McGraw
Tim McGraw
Tim McGraw
Tim McGraw
Tim McGraw
Założę się, że twoje okna są opuszczone a twoje włosy związane
I założę się, że nie masz pojęcia, że jedziesz za szybko
Próbujesz nie myśleć o tym, co poszło źle
Próbujesz się nie zatrzymać, póki nie dotrzesz do celu
Próbujesz zostać przytomna, więc założę się, że włączyłaś radio
I piosenka brzmi tak :
Nie mogę żyć bez ciebie, nie mogę żyć bez ciebie, kochanie
Nie mogę żyć bez ciebie, nie mogę żyć bez ciebie kochanie, kochanie
Autostrada nie przytuli cię tej nocy
Autostrada nie wie, że istniejesz
Nie obchodzi jej, czy jesteś całkiem sama
Ale mnie tak, mnie tak
Autostrada nie osuszy twoich łez
Autostrada cię tu nie potrzebuje
Nie obchodzi jej, czy jedziesz do domu
Ale mnie tak, mnie tak
Założę się, że rozładowany telefon leży na bocznym siedzeniu
A do ucha szepczesz o mnie Bogu
Próbujesz nie uronić pierwszej łzy
I nie myśleć o tym, by zawrócić
Próbujesz nie zatonąć w dźwiękach
Ale ta piosenka zawsze gra
Więc śpiewasz razem z nią
Autostradę nie obchodzi
Autostradę nie obchodzi
Autostradę nie obchodzi
Ale mnie tak, mnie tak
Nie mogę żyć bez ciebie, nie mogę żyć bez ciebie kochanie
Nie mogę żyć bez ciebie, nie mogę żyć bez ciebie kochanie, och kochanie
Autostradę nie obchodzi
Autostradę nie obchodzi
Autostradę nie obchodzi
Ale mnie tak, mnie tak
Nie mogę żyć bez ciebie, nie mogę żyć bez ciebie kochanie
Highway Don’t Care to opowieść o kłótni, miłości i tęsknocie. W utworze, Tim McGraw wciela się w rolę młodzieńca, który posprzeczał się z ukochaną. Po awanturze, dziewczyna wybiegła z domu, wsiadła do samochodu i na nic nie bacząc ruszyła przed siebie. Mężczyzna domyśla się, że aby zapomnieć o tym, co się stało, kobieta włączyła głośno radio. Niestety, każda grana w nim piosenka o miłości tylko przypomina jej o partnerze.
Rozgoryczona niewiasta stara się powstrzymać łzy, które cisną jej się do oczu. Jest wściekła na chłopaka i nie chce pozwolić, aby kłótnia z nim ją rozstroiła. Nie potrafi jednak przestać o nim myśleć. Przeklina go w głowie i zwracając się do Boga, narzeka na całą sytuację. W głębi serca wie jednak, że wciąż kocha wybranka – wiele wysiłku kosztuje ją, aby nie zawrócić i nie wtulić się w jego ramiona.
Podmiot liryczny prosi ukochaną o opamiętanie. Pragnie, aby dziewczyna zrezygnowała z nocnej przejażdżki i wróciła do domu. Zaręcza, że jeżdżenie bez celu nie da jej ukojenia. On za to mógłby ją pocieszyć i wysuszyć jej łzy. Mężczyzna marzy o tym, aby objąć kobietę i zapewnić ją o swojej miłości. Wie, że tylko on jest w stanie uspokoić dziewczynę – droga, którą jedzie nie stanie się jej otuchą.