Tom Odell
Tom Odell
Tom Odell
Odell mówi o tej piosence jako będącej wyrazem pragnienia powrotu do natury, do korzeni i niewinnego, przejrzystego świata. W jednym z wywiadów mówi, że chciał tu przedstawić atmosferę sytuacji, w której, po długiej podróży, nagle widzimy za oknem bezkresne morze. To ono ma być tutaj symbolem natury w ogóle.
W tekście utworu opowiada o tym, jak świat, który wszyscy uważają za wspaniały i godny pożądania – świat luksusowych hoteli i drogich dzieł sztuki – nie ma dla niego żadnego znaczenia. Odell nie odnajduje w nim głębi i sensu, których szuka w życiu. W tym momencie pojawia się przenośnia w postaci betonu, będącego też tytułem piosenki.
Tom mówi bowiem, że wolałaby spać na betonowym łóżku pozbawionym pościeli – oby tylko miał przy sobie ukochaną osobę. Nie potrzeba mu tego, co inni nazywają luksusem. Drugi człowiek, bliskość, uczucie – oto co naprawdę się liczy.