Tonight Alive
Tonight Alive
Tonight Alive
Tonight Alive
Tonight Alive
„Temple” to utwór opowiadający o cierpieniu, jakie McDougall odczuwa na co dzień w związku ze swoim ciałem. To wyznanie człowieka, który od lat zmaga się z problemami zdrowotnymi i jest zwyczajnie zmęczony ciągłym bólem i komplikacjami, z jakimi musi się borykać.
Kłopoty dermatologiczne, zaburzenia odżywiania, silne alergie – wokalistka w swoim życiu nigdy nie miała lekko. Czuje się bezsilna, nie potrafi wyleczyć się całkowicie ze wszystkich gnębiących ją schorzeń, przez co praktycznie cały czas żyje w bólu, stresie i napięciu. Frustruje ją, że nieważne jak bardzo dba o siebie, wciąż nie jest w stanie wyzwolić się od swoich problemów.
Powiedzenie, według którego nasze ciała są „świątyniami” i powinniśmy je tak traktować, by w zamian były zdrowe i silne wywołuje w autorce furię. W jej przypadku takie podejście nigdy nie dawało rezultatów, czuje się więc niesprawiedliwie potraktowana przez los, skazana na zmagania ze swoim ciałem do końca swoich dni.