Tony Bennett
Tony Bennett
Tony Bennett
Tony Bennett
Tony Bennett
Autor zauważa, iż nadchodzi zima, ponieważ ptaki odlatują w ciepłe kraje. Wszyscy teraz znajdą się w zimowej krainie, o której opowiada mężczyzna.
W tekście utworu został opisany zimowy dzień, w którym autor czuje się naprawdę szczęśliwy. Mężczyzna opisuje, iż słyszy dzwonki sań, a na ulicach leży błyszczący śnieg. Wszystko wydaje mu się takie piękne i czuje się tak, jakby znalazł się w zimowej krainie. On i jego ukochana są bardzo szczęśliwi. Lepią razem bałwana, którego nazywają Parson Brown. Wieczorami rozmawiają ze sobą przy zapalonym kominku. Snują plany, o których wcześniej rozmawiali spacerując w śniegu.
Wszechogarniające szczęście prawdopodobnie nie jest spowodowane porą roku, która właśnie nadeszła, lecz tym z kim autor spędza czas. Kobieta jest mu bardzo bliska, choć nie jest jego żoną.