Na pierwszy rzut oka ta piosenka wydaje się opisywać dość "egzotyczny" akt seksualny, polegający na wsadzaniu ręki w czyiś odbyt. Nie dajmy się jednak zwieść – Tool od zawsze lubi prowokować i zmuszać do myślenia, nawet pod przykrywką tak wymyślnych praktyk, jak fisting.
Owa czynność jest tu metaforą naszego społeczeństwa. Żyjemy w rzeczywistości, która wciąż bombarduje nas zewsząd bodźcami. Prowadzi to do stopniowego znieczulania, zmuszającego ludzi do poszukiwania coraz mocniejszych wrażeń. Tak jak ręka w tej piosence, tak i my kopiemy coraz głębiej, coraz mocniej, dlatego że potrzebujemy po prostu więcej i więcej. Zatracamy się w tym pościgu i w końcu dochodzimy do momentu, w którym już za późno na powrót.
"Stinkfist" to klasyczny przykład poczucia humoru chłopaków z Toola. Z pozoru mamy tu do czynienia z raczej niesmacznym tekstem, a w rzeczywistości jest to trafna krytyka świata. Może więc pora się opamiętać, zanim utkniemy w przysłowiowej "czarnej dupie" aż do ramienia?