Toro Y Moi
Toro Y Moi
Toro Y Moi
Toro Y Moi
Toro Y Moi
W słowach tego utworu narrator dzieli się ze słuchaczami swoimi refleksjami na temat romantycznych relacji między ludźmi. Nauczony doświadczeniem widzi w nich jedynie grę, coś, co ma prowadzi do powielania, mnożenia i pielęgnowania przyjemności. A nawet ona z czasem zaczyna się nudzić.
Miłość w tym kontekście jest jedynie seksualną igraszką, w której chodzi jedynie o czysto hedonistyczne zachcianki i marzenia. I choć wszystkim nam zależy na wzięciu udziału w tej rozgrywce, to w ostatecznym rozrachunku może nie być ona warta tyle, ile potrafimy w nią zainwestować. Wszystko już było, nie ma nic nowego, nawet miłość jest nudna i powtarzalna.
Bundick opowiada tutaj o uczuciach, emocjach, o tym, co może nas łączyć z drugim człowiekiem, a co nie zawsze jest dla nas jasne i zrozumiałe. Miłość to pomnażanie przyjemności. I tylko o nią tak naprawdę chodzi. I to, by dostarczać sobie jak najwięcej szczęście, spełnienia, miłych, pełnych radości chwil.