[Intro]
Nie ma go, nie ma go
Jest ci lepiej bez niego, cieszę się że go nie ma
Nie ma go, nie ma go
Jest ci lepiej bez niego, cieszę się że go nie ma
[Zwrotka 1]
Mam dziewczynę, ona ma chłopaka
Dzwoni do mnie płacząc każdego dnia, bo mają problemy
On lubi narzekać, ona mu ustępuje
Przychodzi do mnie po radę kiedy on się nią bawi
Mogę powiedzieć, że ona go za bardzo kocha
On uwielbia być kurewsko trudny do zaspokojenia
Dodaj dwa do dwóch, to całkiem proste
On jest po prostu dziwką z jakimiś oczekiwaniami
[Przed-refren]
Zrobiłaś mu loda w jego urodziny? (Yup)
Pozwoliłaś mu zostawić naszyjnik? (Yup)
Pokazałaś mu swoją szaloną stronę? (Nie)
Wysyłałaś mu wiadomości w weekendy?
Ustąpiłaś jego ego?
Po to by dać mu trochę pewności siebie?
Myślę, że wiesz, że to już czas by odpuścić
(Jest ci lepiej bez niego, cieszę się że go nie ma)
[Refren]
Nigdy więcej łez dla tego chuja
Tylko jeden kutas, a to szkoda
Tańcz całą noc, zbieraj numery kolesi
(Jest ci lepiej bez niego, cieszę się że go nie ma)
Kochanie, nigdy więcej łez dla tego chuja
Ale nigdy nie uschnij przez to lato
Chcesz o nim zapomnieć, idź z kimś do łóżka
(Jest ci lepiej bez niego, cieszę się że go nie ma)
[Za-refren]
Nie ma go, nie ma go
Jest ci lepiej bez niego, cieszę się że go nie ma
[Zwrotka 2]
Suko, ja cię kocham, on cie nigdy nie kochał
Nigdy nie widział tych pięknych rzeczy w tobie, które widzę ja
Tęskniłam za twoim szaleństwem, jesteś trochę pokręcona
Wychodziłyśmy każdej nocy, pakowałyśmy się w gówno
Ty i ja pod naszymi skrzydłami
Byłyśmy wolne, aż nagle on to zepsuł
Dodaj dwa do dwóch, to całkiem proste
On jest po prostu dziwką z jakimiś oczekiwaniami
[Przed-refren]
Zrobiłaś mu loda w jego urodziny? (Yup)
Pozwoliłaś mu zostawić "naszyjnik"? (Yup)
Pokazałaś mu swoją szaloną stronę? (Nie)
Wysyłałaś mu wiadomości w weekendy?
Ustąpiłaś jego ego?
Po to by dać mu trochę pewności siebie?
Myślę, że wiesz, że to już czas by odpuścić
(Jest ci lepiej bez niego, cieszę się że go nie ma)
[Refren]
Nigdy więcej łez dla tego chuja
Tylko jeden kutas, a to szkoda
Tańcz całą noc, zbieraj numery kolesi
(Jest ci lepiej bez niego, cieszę się że go nie ma)
Kochanie, nigdy więcej łez dla tego chuja
Ale nigdy nie uschnij przez to lato
Chcesz o nim zapomnieć, idź z kimś do łóżka
(Jest ci lepiej bez niego, cieszę się że go nie ma)
[Za-refren]
Nie ma go, nie ma go
Jest ci lepiej bez niego, cieszę się że go nie ma
[Most]
Ty i ja pod naszymi skrzydłami
Aż nagle on to zepsuł
Suko, ja cię kocham, on cie nigdy nie kochał
On cię nigdy nie kochał
[Refren]
Nigdy więcej łez dla tego chuja
Tylko jeden kutas, a to szkoda
Tańcz całą noc, zbieraj numery kolesi
(Jest ci lepiej bez niego, cieszę się że go nie ma)
Kochanie, nigdy więcej łez dla tego chuja
Ale nigdy nie uschnij przez to lato
Chcesz o nim zapomnieć, idź z kimś do łóżka
(Jest ci lepiej bez niego, cieszę się że go nie ma)
[Za-refren]
Nie ma go, nie ma go
Jest ci lepiej bez niego, cieszę się że go nie ma
Nie ma go, nie ma go
Jest ci lepiej bez niego, cieszę się że go nie ma