Troye Sivan
Troye Sivan
Troye Sivan
Troye Sivan
Troye Sivan
Żyjąc słodkim życiem
Baseny i pływanie
Drinki w barach i
Chłopcy w samochodach i
Grzech na dachu
Kąpiel nago
Strzelanie gwiazdami z tobą
Cygara i
I ten weekend na wyspach
Zatrzymują się i gapią
Błyski wypełniające ciszę
O romansie z Hollywood
Budząc się na wyspach
Ponieważ cię tam widziałem
Straciłem i próbowałem być
Po prostu próbowałem być cool
Po prostu próbowałem być jak Ty
Jestem iskrą a Ty jesteś wybuchem
Co powinienem zrobić?
Debiut w rezydencji
Podoba ci się, prawda?
Nieobecny ojciec
Płaci córce
I jej mama się wycofała
Od życia, które kiedyś znali
Miała serce
Ale sprzedała to
I ten weekend na wyspach
Zatrzymują się i gapią
Błyski wypełniające ciszę
O romansie z Hollywood
Budząc się na wyspach
Ponieważ cię tam widziałem
Straciłem i próbowałem być
Po prostu próbowałem być cool
Po prostu próbowałem być jak Ty
Jestem iskrą a Ty jesteś wybuchem
Co powinienem zrobić?
Kiedy mam ten dym papierosowy
I płaszcz Saint Laurent wcale nie czuję się dobrze
Piję, ale się dławię
Podoba mi się to, ale nie
Po prostu próbowałem być cool
Po prostu próbowałem być jak Ty
Po prostu próbowałem być cool
Po prostu próbowałem być jak Ty
Jestem iskrą a Ty jesteś wybuchem
Co powinienem zrobić?
Po prostu próbowałem być cool
Po prostu próbowałem być jak Ty
Po prostu próbowałem być cool
Po prostu próbowałem być jak Ty
Jestem iskrą a Ty jesteś wybuchem
Co powinienem zrobić?
O tekście tej piosenki Troye mówi jako opowieści o tym co robił będąc w Los Angeles. Miasto sprawiało, że nieustannie miał ochotę pić, palić i oddawać się szalonej zabawie. Ale, jak podkreśla wokalista, całość jest nieco ironiczna bo tak naprawdę wszystkie te szalone, modne rzeczy, o których śpiewa skrywają pod sobą pustkę i tragedię samotności.
W tekście utworu Troye wymienia wszystkie wspaniałe rzeczy i sytuacje, w których brał udział. Kreśli przed nami obraz wystawnego, szalonego, imprezowego życia, któremu się oddawał. Widzimy bogate, pozbawione kontroli, dzieciaki, które korzystają z wolności.
Troye specjalnie zachowuje pozory zadufanego w sobie celebryty. Ironicznie wychwala bogate życie, którym tak naprawdę pogardza. Bo pod osłoną takiego życia drzemie ogromna pustka i samotność. Przez długi czas Sivan próbował dopasować się spolecznego postrzegania bycia "cool". W pewnym momencie zorientował się, że ani nie pasuje mu takie życie, ani wcale nie sprawia przyjemności.