[Intro]
Powinienem ich posiekać? Czas ich pociąć
Może zastrzelić? Zabić wszystkich!
Użyć siekiery lub Glocka
Noża lub piły
Zabiję kogoś!
Cholernie chcę kogoś zabić!
Powinienem ich posiekać? Czas ich pociąć
Może zastrzelić? Zabić wszystkich!
Użyć siekiery lub broni
Noża lub piły
[Hook]
Nie wiem dlaczego zawsze gdy otwieram oczy
Chcę kogoś zabić, chcę kogoś zabić
Z-z-zabić kogoś, chcę zabić, zabić, zabić
Nie wiem gdzie, jak do cholery i dlaczego powinno mi zależeć
Po prostu chcę kogoś zabić, z-z-z-zabić
Z-z-z-zabić kogoś, chcę zabić, zabić, zabić
[Zwrotka 1]
Nie mogę tego wyjaśnić bo przez większość czasu byłem zaślepiony
Byłem zaskoczony, że któryś z nas to zrobił
Stałem na krawędzi tak długo, że lina wyblakła
Zabawa w mordowanie, cóż zagrałem w nią
Nigdy nie znaleźli tego, z którym się bawiłem
Ale wszyscy się boją przemówić
Bo przemknę się nocą do twojego domu
I zabiję pierwszą z wielu osób aż się nie dowie
I lubię chodzić do twoich sąsiadów
Zakładać ich ubrania
Kiedy zniszczę ciebie i twoją rodzinę, to naprawdę niekomfortowe
Wiem, wiem, myślisz, że to pomyłka
Myślisz, że nie ma powodu
I nigdy nie widziałeś mojej twarzy
Masz rację, wszystko ze mną dobrze na sto procent
Nie ma powodu innego niż taki, że masz dom, który chciałem wypróbować
Więc wiara w coś głębszego jest stratą naszego czasu
Teraz czas na zbrodnię
[Hook]
Nie wiem dlaczego zawsze gdy otwieram oczy
Chcę kogoś zabić, chcę kogoś zabić
Z-z-zabić kogoś, chcę zabić, zabić, zabić
Nie wiem gdzie, jak do cholery i dlaczego powinno mi zależeć
Po prostu chcę kogoś zabić, z-z-z-zabić
Z-z-z-zabić kogoś, chcę zabić, zabić, zabić
[Zwrotka 2: Jamie Madrox]
Czy mogę dostać list gończy za psychopatą
O którym mowa w wiadomościach jako o wariacie
Bogaty, biały pajac z nożem rzeźniczym
Uciekł ostatniej nocy mordując kogo chciał
Wybiera swoje ofiary i uderza je, potem zabiera
I ładuje ich nieprzytomne ciała do bagażnika
Posmakuj tego, pewnie lepiej byłoby zabić ich od razu
Kiedy nikt nie patrzy dźgasz ich raz po raz
Jesteś w tym cały i nikt nie zwraca uwagi
Ale jestem starej daty
Muszę zająć i zęby i oczy
Obciąć ręce i patrzeć jak umierają
Spojrzeć w oczy i się pożegnać
Musi być ze mną coś nie tak
Nie spałem od tygodni, jem krew, piję kawę
Odsunąć się ode mnie, pieprzyć sen
Liczenie owiec, pieprzyć owcę, ją też zabiję
Założę skórę jak owcza niania, lunatyczny, myślałem, że wiesz
Teraz ktoś musi zgi-nąć, z-a-b-i-j-a-m
Wszyscy mają być tutaj zanim do c-h-o-l-e-r-y wyjdę
Schizo-szalony wierzę w tysiąc śmierci żyjących we mnie
Wszyscy odpuszczają gdy ja oddycham
Szepczą nocami "morderca dla mnie!"
[Hook]
Nie wiem dlaczego zawsze gdy otwieram oczy
Chcę kogoś zabić, chcę kogoś zabić
Z-z-zabić kogoś, chcę zabić, zabić, zabić
Nie wiem gdzie, jak do cholery i dlaczego powinno mi zależeć
Po prostu chcę kogoś zabić, z-z-z-zabić
Z-z-z-zabić kogoś, chcę zabić, zabić, zabić
[Outro]
Powinienem ich posiekać? Czas ich pociąć
Może zastrzelić? Zabić wszystkich!
Użyć siekiery lub Glocka
Noża lub piły
Zabiję kogoś!
Cholernie chcę kogoś zabić!
Powinienem ich posiekać? Czas ich pociąć
Może zastrzelić? Zabić wszystkich!
Użyć siekiery lub broni
Noża lub piły
Zabiję kogoś!
Cholernie chcę kogoś zabić!
[Hook]
Nie wiem dlaczego zawsze gdy otwieram oczy
Chcę kogoś zabić, chcę kogoś zabić
Z-z-zabić kogoś, chcę zabić, zabić, zabić
Nie wiem gdzie, jak do cholery i dlaczego powinno mi zależeć
Po prostu chcę kogoś zabić, z-z-z-zabić
Z-z-z-zabić kogoś, chcę zabić, zabić, zabić