Tyler, The Creator
Tyler, The Creator
Tyler, The Creator
Tyler, The Creator
Tyler, The Creator
Tyler śpiewa o ukochanej, do której należy i bez której nie wyobraża sobie życia. Piosenka miesza style z dwóch ostatnich albumów „Cherry Bomb” i „Flower Boy” z pięknymi, optymistycznymi akordami fortepianu zestawionymi z zniekształconym, ciężkim rytmem. Ta piosenka służy również jako jego pierwsza muzyczna współpraca z Devonté Hynes, który pojawia się w refrenie.
Jeśli chodzi o pogłoski o seksualności Tylera krążących wokół jego ostatniego studyjnego albumu „Flower Boy”, Tyler w pewnym sensie zwraca się do nich w elemencie zwanym bridge, gdzie w trzecim i ostatnim „Nie odchodź, to moja wina” możesz usłyszeć w tle „Ohhhhh, girl”. Niezależnie od tego, czy jest to sam Tyler, czy jeden z piosenkarzy, to daje gwarancję, że ta piosenka dotyczy kobiety.
Warto zwrócić uwagę na grę słów, ponieważ Hynes demontuje „trzęsienie ziemi” i dzieli słowa na „ziemię” i „trzęsienie ziemi”, przy czym ten drugi opisuje dreszcz lub drżenie - Hynes cierpi na lęk, a powszechne objawy zaburzenia to niepokój i drżenie. To nie pierwszy raz, gdy Hynes zagłębia się w ideę złamania serca w swojej muzyce; „Nadzieja” to opowieść o nieudanym związku.