Tymek - Kokaina [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

[Intro]
Nogi swe rozchyla miasto
Miasto, (kokaina), miasto
Jak kokaina, (miasto), kokaina
Nogi swe rozchyla, (kokaina)
Miasto jak kokaina, kokaina
Kokaina, kokaina, (kokaina)
Miasto jak kokaina wciąga
Jak kokaina, miasto, kokaina (kokaina)

[Refren]
Miasto jak kokaina wciąga
Jak kokaina gorzka, jak kokaina, kokaina
Miasto jak kokaina wciąga
Jak kokaina gorzka, jak kokaina, ej, kokaina

[Zwrotka 1]
Jedni koszą pieniądze, drudzy mają przypały
Na odwykach ćpuny, laski ciągną pałę
Melanż prozą życia, lepiej se przyzwyczaj
Nogi swe rozchyla, miasto, jak kokaina

[Refren]
Miasto, jak kokaina, miasto
Jak kokaina, miasto, jak kokaina
Kokaina, miasto, jak kokaina wciąga
Jak kokaina gorzka, jak kokaina
Kokaina, miasto, jak kokaina wciąga
Jak kokaina gorzka, jak kokaina
Kokaina, miasto, jak kokaina wciąga
Jak kokaina gorzka, jak kokaina

[Zwrotka 2]
Wciągają osiedla, leczona depresja
Weekend kończy się jak pensja
Zajebane media
Jak Cię widzą, tak Cię piszą
Rozchylają uda na mój widok
Wszystko jest za friko

[Refren]
Kokaina, miasto, jak kokaina, miasto
Jak kokaina, miasto, jak kokaina
Kokaina, miasto, jak kokaina wciąga
Jak kokaina gorzka, jak kokaina
Kokaina, miasto, jak kokaina wciąga
Jak kokaina gorzka, jak kokaina
Kokaina, miasto, jak kokaina wciąga
Jak kokaina gorzka, jak kokaina, (kokaina)