Vader
Vader
Vader
Vader
Vader
W tym utworze autor atakuje wiarę chrześcijańską. Dla niego Bóg to tylko puste słowo. Religia jest źródłem cierpienia, niesprawiedliwości. Wokalista przejrzał na oczy, sprzeciwił się panującym dogmatom.
Krzyż dla niego nie jest symbolem męczeństwa, a tylko kawałkami drewna. Dumnie krzyczy, że Bóg jest martwy. Żyje na tym świecie dostatecznie długo, nie widział przez ten czas żadnych cudów. Jedyne, czego był świadkiem to makabra, podłość i zniszczenie. Niebo nie istnieje, a ludzie na ziemi sami sobie tworzą piekło.
Autor ma dość tej obłudy. Szydzi z Wszechmogącego, z Jezusa i wszelkiej świętości. Dość już masakr w imię religii. Dość kłamstw i ucisku. On już nie będzie tego częścią. Podjął decyzję i z własnej woli odciął się od chrześcijaństwa. Wie, że przez większość będzie teraz postrzegany jako bluźnierca. Nie obchodzi go to jednak. W świecie, który posługuje się wiarą jako środkiem do osiągania celów on jest naprawdę czysty. I to jest najważniejsze.