Vkie - EKRAN [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Wykonawca: Vkie
Album: BARBARA
Gatunek: Rap

Tekst piosenki

[Intro]
(Yeah), yeah (Big vkie)
Ej (Tak jest)
Nawet nie wyszedłem… (Tak jest)
Nawet nie wyszedłem z klatki (Let's go, let’s go)

[Zwrotka 1]
Nawet nie wyszedłem z klatki, a mnie woła diabeł — pojebane
Walę wódę drugi tydzień, jestem w okropnym stanie (Tak jest)
Wjechałem na studio, a po sesji pewnie piję dalej (Tak jest)
Już nie małolat, jestem kurwa na twoim ekranie (Big vkie)
Mój brat se nie poradził, wjechał na ośrodek (Yeah)
Tobie kurwa bezpieniężni robią z mózgu wodę (Ha)
Każdy major w kraju pisał — chcieli dawać flotę
Topka w kraju wzięła adwest — teraz spłaca grosze
Żeby się tu dostać, rozjebałem serce w pół (W pół)
Babcia mnie kocha, chociaż powiedziałem w chuj złych słów (Tak jest)
Rzuciłem leki, no bo bania miała dosyć już (Tak jest)
Wydeptałem ścieżkę smarkom, macie, kurwa, dług
Weź mi nie pierdol małolat, że mnie masz za leszcza (Yeah)
Twoja młoda przy tym lata kurwa na imprezkach
Chce mnie, kurwa, popierdolić, jak nie słyszę bębna
Ja przeciwko światu, to jest moja ścieżka

[Refren]
Typy ry—
Ty-typy ryją beret w opór, tutaj gdzie ja mieszkam
W każdy weekend wypłukuje witaminy, to ucieczka (To ucieczka)
Wypłukuje witaminy, ale ich nie uzupełniam
Kawał kurwa popeliny to, co wypuszczasz na ekran (Na ekran)
Chciałaś się zakręcić, od razu ją skreślam (O tak)
Wiem, że stanę się demonem, jak skończę na deskach (Tak jest)
Staram się ułożyć głowę, nie robić jak reszta
A jedyne, co mam w sobie, to chyba agresja

[Zwrotka 2]
Miałem podkładane nogi, ale dałem radę
Ponoć miałem skończyć na ogonie, jeszcze się okaże (Się okażę)
Po prostu zapierdalam po swoje, dawno już nie marzę
Nie pamiętam, co kiedyś się stało — jebać kalendarze (Yeah)
Trują mnie toksyny, jak wychodzę z klatki (Jak wychodzę z klatki)
Rozpierdalam scenę i to robię z braćmi
Wiesz, nigdy nie kminiłem, żeby se ułatwić (Tak jest)
Byliśmy przed wami jak jebany DatPiff
Yeah, połowa narodu wrzuca na słuchawki
Ledwo ją znam, ale co piątek się o mnie martwi
Nie idziemy w kime do południa, jak nocne marki
Mamy trochę tego, co ogłupia je, jak drogie marki
Nie mogłem odpuścić, dałem mocne barsy
Wszystko sam wytargałem, bo nie miałem szansy
Obiecałem setki razy, nie będę jak tamci
Półtora roku nad albumem dedykuję babci

[Refren]
Typy ryją beret w opór, tutaj gdzie ja mieszkam
W każdy weekend wypłukuje witaminy, to ucieczka (To ucieczka)
Wypłukuje witaminy, ale ich nie uzupełniam
Kawał kurwa popeliny to, co wypuszczasz na ekran (Na ekran)
Chciałaś się zakręcić, od razu ją skreślam (O tak)
Wiem, że stanę się demonem, jak skończę na deskach (Tak jest)
Staram się ułożyć głowę, nie robić jak reszta
A jedyne, co mam w sobie, to chyba agresja

Interpretacja piosenki

Tekst stworzył(a)
Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść interpretacji musi być wypełniona.

Tekst piosenki opisuje brutalną rzeczywistość i zmagania artysty z osobistymi demonami oraz problemami życiowymi. Refren podkreśla ucieczkę od rzeczywistości przez nadużywanie alkoholu i życiowe rozczarowania. Artysta opisuje swoje zmęczenie i frustrację, które prowadzą do agresji i dystansu do otaczającego go świata. Czuje się, jakby nie mógł uciec od trudnych okoliczności, które go otaczają, i często ma wrażenie, że wszystko, co robi, nie przynosi poprawy.

 

Pierwsza zwrotka odnosi się do osobistych kryzysów artysty. Mówi o swojej walki z uzależnieniem, problemach z rodziną i ciężkim stanie psychicznym. Pomimo trudności i złych wyborów, artysta pokazuje determinację do przetrwania i odnalezienia siebie. Rozczarowanie i odrzucenie społeczne są dla niego codziennością, a alkohol i inne używki stają się formą ucieczki od rzeczywistości.

 

Druga zwrotka kontynuuje temat ciężkiego życia artysty, który mimo przeszkód i zdradliwych sytuacji, stara się utrzymać swoje miejsce w branży muzycznej. Opowiada o wytrwałości i ciężkiej pracy, którą włożył w swoje osiągnięcia. Czuje się zmęczony i obciążony, ale jednocześnie zmotywowany do dalszej walki, obiecując sobie, że nie da się złamać. Tekst kończy się refleksją nad tym, jak trudne jest utrzymanie równowagi między życiem osobistym a zawodowym, gdy cały świat wydaje się być przeciwko niemu.


Lub dodaj całkowicie nową interpretację - dodaj interpretację
Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
Najpopularniejsze od Vkie
Nie z tej ziemii
2,4k
{{ like_int }}
Nie z tej ziemii
Vkie
@BIGVKIE
1,3k
{{ like_int }}
@BIGVKIE
Vkie
DAM CI PORADY
1,3k
{{ like_int }}
DAM CI PORADY
Vkie
Picosong
1,2k
{{ like_int }}
Picosong
Vkie
TIKTOK
1,1k
{{ like_int }}
TIKTOK
Vkie
Komentarze
Utwory na albumie BARBARA
1.
1,1k
3.
897
5.
623
6.
601
7.
536
8.
490
9.
452
11.
331
Polecane przez Groove
Die With a Smile
29,4k
{{ like_int }}
Die With a Smile
Bruno Mars
Kawałek nieba
1,3k
{{ like_int }}
Kawałek nieba
KAZ BAŁAGANE
APT.
7,1k
{{ like_int }}
APT.
Bruno Mars
JABŁONIE
163
{{ like_int }}
JABŁONIE
Cleo (PL)
Dolce Vita
910
{{ like_int }}
Dolce Vita
Kizo
Popularne teksty
Siedem
53,4k
{{ like_int }}
Siedem
Team X
34+35
45,1k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
26,4k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
Jason Derulo
SEKSOHOLIK
179,1k
{{ like_int }}
SEKSOHOLIK
Żabson
Snowman
78,4k
{{ like_int }}
Snowman
Sia