VNM
VNM
„Strach” to kawałek o lęku przed śmiercią, o panicznej uciecze przed upływającym czasem, doprowadzającej człowieka do ruiny. VNM opowiada tutaj o swojej przeszłości i teraźniejszości, pokazując nam drogę jaką przebył od faceta mającego w nosie to, co się z nim stanie, przez obsesję na punkcie własnej śmiertelności i ulotności życia, aż do teraz, gdy w końcu udaje mu się złapać dystans do tego wszystkiego i skupiać się na tym, by po prostu dobrze wykorzystać czas, jaki jest mu dany przez los.
Wiele wysiłku kosztowało autora odnalezienie wewnętrznego spokoju. Młodzieńczy nihilizm pchał go do ryzykownych decyzji, by potem przemienić się w strach przed śmiercią, kiedy wraz z wiekiem pojawiało się coraz więcej wartości, o które chciał walczyć. Dopiero ostatnio Tomek stanął w końcu na nogi, zrozumiał że zamartwianie się wszystkim wokół donikąd go nie doprowadzi. Chce po prostu być szczęśliwy, cieszyć się tym, co udało mu się osiągnąć, nie myśleć o tym, jak niepewne jest życie i jak łatwo jest wszystko stracić, gdy chociaż na chwilę opuści się gardę. Co ma być, to będzie – łamanie sobie głowy nie ma sensu, zamiast tego trzeba po prostu iść przez siebie i zwyczajnie żyć, nie przejmując się tym, co przyniesie przyszłość.