[Intro/Zwrotka 1]
Czuję smutek żarzący się w mym sercu
Odeszłaś zbyt szybko, ojcowska miłości
Tak wiele rzeczy nie zdążyłem powiedzieć
Lecz w mojej głowie i tak o wszystkim wiedziałeś
[Przerywnik/Bridge]
Trzymam się tego co mi zostało oraz miłości
Lecz wszystko wydaje się tak mroczne i zimne
Ogień spala me szczęście
Lecz jeszcze się podniosę
[Zwrotka 2]
Byłeś tak dumny i silny
Przejąłem to od Ciebie niczym rynsztunek
Niczym podarunek od ojca dla swego jedynego syna
Doglądałeś mnie swymi orlimi oczyma
Dałeś mi wolność życia
W którym sny się zradzają i stają się rzeczywistością
[Hook]
Patrz jak spadam, o tak, upadły i samotny
Czy anioły są już w drodze? Leżę w brudzie
Usłysz jak krzyczę, spójrz jak krwawię
Bo dni nie są już takie same bez Ciebie
[Zwrotka 3]
Przyrzeknij mi, synu mój, że zawsze będziesz
Miłował to, w co kochasz wierzyć
Nigdy nie utracisz swych wartości i będziesz dzielnie stawiał czoła każdemu dniu
Och, drogi ojcze, dziękuję Ci za te lata
Piszę tę piosenkę na Twoim biurku
Razem damy rade przeżyć ten dzień
[Hook]
Patrz jak spadam, o tak, upadły i samotny
Czy anioły są już w drodze? Leżę w brudzie
Usłysz jak krzyczę, spójrz jak krwawię
Bo dni nie są już takie same bez Ciebie
[Guitar Breakdown]
[Pre-Hook]
Patrz jak spadam, o tak, upadły i samotny
Czy anioły są już w drodze? Leżę w brudzie
Usłysz jak krzyczę, spójrz jak krwawię
Bo dni nie są już takie same bez Ciebie
[Outro]
Patrz jak spadam, o tak, upadły i samotny
Czy anioły są już w drodze? Leżę w brudzie
Usłysz jak krzyczę, spójrz jak krwawię
Bo dni nie są już takie same bez Ciebie