Rita, gdzie się podziałaś?
Tęsknię za Tobą od tak dawna
Czuję się taki smutny, czyż nie słyszałaś?
Jestem samotnym jeźdźcem, usłysz wołanie samotnego jeźdźca
Żniwiarzu, gdzie się podziałeś?
Patrz jak samotny jeździec wciąć jedzie
Jego ból jest pełen smutku, nie słyszałeś?
Jest samotnym jeźdźcem, usłysz wołanie samotnego jeźdźca
Poczuj całą miłość, którą Ci daję
Wróciłem do domu z wojny, tęskniłem bardzo
Gdzie się podziałaś, skarbie mój?
Stoję tu sam i do tego krwawię
Żniwiarzu, proszę zabierz go do domu
Bo włóczy się tak już zbyt długo
Czuje się taki smutny, czyż nie słyszałaś?
Jest samotnym jeźdźcem, usłysz wołanie samotnego jeźdźca
Poczuj całą miłość, którą Ci daję
Wróciłem do domu z wojny, tęskniłem bardzo
Gdzie się podziałaś, skarbie mój?
Stoję tu sam i do tego krwawię
Posępny Żniwiarz poprowadził kowboja wprost ku jego ostatniemu zachodowi słońca
Zmierzch szybko nastał a wraz z nim zimny wiatr zadął
Jest już w drodze do domu
Miłości ma, nigdy nie będziemy rozdzieleni
I poczujemy, jak smutek wykrusza się z naszego przeznaczenia
Nastał dzień, gdzie będziemy znów razem
Bywajcie, do widzenia
Rita, nie jestem sam
Widzę, jak czekasz w progu naszej małej chatki
Czuję się jak nowonarodzony, nie słyszałaś?
Byłem samotnym jeźdźcem, a samotny jeździec jest już w domu
Poczuj całą miłość, którą Ci daję
Wróciłem do domu z wojny, tęskniłem bardzo
Gdzie się podziałaś, skarbie mój?
Stoję tu sam i do tego krwawię