Walk the Moon feat. Johnny Clegg , Jesse Clegg - Fire In Your House [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: HEIGHTS
Data wydania: 2021-09-17
Gatunek: Rock
Producent: Paul Meany
Wydany 17 września 2021 roku utwór zatytułowany "Fire In Your House" to jeden z dwóch singli, obok "DNA (The Keys)" wydany w ramach promocji piątego albumu studyjnego amerykańskiego zespołu alt-rockowego WALK THE MOON, zatytułowanego "HEIGHTS." Premiera wydawnictwa została zapowiedziana na 12 listopada 2021 roku.
Napisany przez Nicholasa Petricca, Seana Waugamana, Paula Meany'ego oraz Eliego Maimana "Fire In Your House" to efekt współpracy WALK THE MOON z nieżyjącym już południowoafrykańskim piosenkarzem i autorem tekstów Johnnym Cleggiem i jego synem Jesse'm Cleggiem. Wraz z premierą singla do sieci trafiło także promujące go video w reżyserii Niny Kramer.
Frotman WTM, Nicholas Petricca, powiedział o "Fire In Your House": "Ta piosenka narodziła się z jedynej w życiu współpracy z legendarnym południowoafrykańskim artystą i aktywistą Johnnym Cleggiem i jego synem Jesse'm Cleggiem, podczas sesji nagraniowej, która była ostatnią przed jego śmiercią."
"Dzięki swojej bezprecedensowej muzyce, która celebrowała i przeplatała afrykańskie i zachodnie style i języki, a także sprzeciwiając się prawom rasowym apartheidu, Johnny Clegg stał się międzynarodowym symbolem jednoczenia ludzi w różnorodności. To zaszczyt tworzyć muzykę razem z Cleggs i jestem podekscytowany, że słuchacze WALK THE MOON usłyszą nuty Nowej Fali i Afryki w 'FIRE IN YOUR HOUSE', a także plemienne i hipnotyczne tekstury w 'DNA (THE KEYS).'"
Tak na temat całego zapowiadanego projektu wypowiadali się członkowie WALK THE MOON: "'Heights' ma w sobie nadrzędne poczucie nadziei i wytrwałości. To było przez długi czas w centrum tego, kim jest Walk the Moon. Nasza ostatnia płyta była bardziej mrocznym koniem, eksplorującym bardziej nastrojowe terytorium, ale 'Heights' jest bardziej w spektrum tego, co robi Walk the Moon, a po przejściu przez pandemię i nawigowaniu, jak zamierzamy zrobić album, był on mikrokosmosem przez co przechodzi każdy na świecie, przeżywając trudne czasy i mając wiarę w to, że na drugim końcu tego tunelu jest światło."
"Myślę, że po raz pierwszy naprawdę daliśmy sobie pozwolenie, by się rozciągnąć, podczas gdy poprzednie nagrania są dość ciasne. Ten [album] naprawdę pomógł nam rozprostować nogi. Słychać to trochę na 'I’m Good' z jego długim zakończeniem. Naprawdę mogliśmy odetchnąć i przedstawić alternatywną perspektywę tego, co mówiliśmy przez ostatnie cztery minuty."