[Zwrotka 1]
Szerokie czarne drzewa i pole piany
Ptak leci nisko, a ty, ja i samochód jesteśmy zagubieni
W którymś momencie skręciliśmy w złym kierunku
W dawne czasy, na pewno w dawne czasy
Drzewa są czarne i historia
Powaliła nas na kolana
W zimnych czasach
Ah, wszystkie marzenia umarły
Gdziekolwiek jesteś, kochanie, nie jestem tak daleko w tyle
Nie jestem tak daleko w tyle
[Zwrotka 2]
Na poboczu drogi jest coś z rogami
Wraca między drzewa i rodzi się dziecko
Na tej drżącej ziemi pojawia się każdego dnia
Rzucony przez halucynacje
Pas zwykłego słońca, biblijnego słońca
Kolonialnego słońca, oświeconego słońca
To samo słońce, które zawsze świeciło w twojej głowie
Zatrzymaj się w motelu i wskocz do łóżka
Jak za dawnych czasów
Tak, gdziekolwiek jesteś, kochanie, nie jestem tak daleko w tyle
[Zwrotka 3]
Szalone piękno i wodnisty księżyc
Topisz się przy motelowym basenie
Zanim dotrę do Phoenix przez radio
Jej księżyc do mojej spadającej gwiazdy
I wrzucam swoje torby na tył samochodu
Tak jak za dawnych czasów, tak jak za dawnych czasów, kochanie
I tym razem nie wrócę
Ah, jak za dawnych czasów, kochanie
Jak za dawnych lat, tym razem nie wrócę
Jak za dawnych czasów, kochanie, jak za dawnych czasów
Tym razem nie wrócę
Jak za dawnych czasów, jak za dawnych czasów
Gdziekolwiek jesteś, kochanie, nie jestem tak daleko w tyle
