Wax
Wax
Wax
Wax
Autor opowiada tutaj o swoim zauroczeniu względem dziewczyny, pracującej w miejscu z którego pobiera on dla siebie medyczną marihuanę. "Dispensary Girl" pokazuje nam, że miłość można odnaleźć wszędzie, nawet w miejscach które nie wydają się nam szczególnie romantyczne. Wax, będący fanem zioła jest szczerze pod wrażeniem wiedzy, jaką na ten temat posiada ta kobieta. W połączeniu z wyjątkową atrakcyjnością i ciekawym charakterem stanowi ona prawdziwe cudo dla autora. Teraz ma jeszcze więcej powodów do tego, by jak najczęściej chodzić po swoje "lekarstwo".
Połączenie marihuany i fantastycznej dziewczyny to dla niego nie lada gratka. Słuchając jednak tego kawałka ciężko nam się oprzeć wrażeniu, że nie do końca widać tutaj co dla Waxa jest w tej całej sprawie priorytetem. Z jednej strony jego fascynacja tą kobietą jest wyraźnie widoczna, ale jednak momentami wygląda to trochę jak zwyczajne usprawiedliwianie tego, by często organizować sobie palenie. Nawet samo stwierdzenie autora, że ta dziewczyna sprawia, że jest na haju może być przecież interpretowane dwojako. Chodzi tu i o to, jak oddziałuje ona na niego, jak też rzecz jasna o to, co mu sprzedaje.
Znając imprezowy styl życia Waxa i jego miłość do wszystkich używek tego świata trudno jest na sto procent stwierdzić, co jest tutaj dla niego najważniejsze. Jedno jest pewne – obydwa aspekty tej sytuacji wzajemnie się napędzają. Częstsze ogarnianie zioła równa się częstszemu widywaniu dziewczyny. Częstsze widywanie dziewczyny to więcej okazji do palenia. Czego chcieć więcej?