[Wejście 1: Milu - temat "Goryle we mgle"]
Goryle we mgle i jadę tu na trackach
To co najwyżej małpa w tarapatach
I to jest proste i dobra sprawdzaj napierdalam tu na membranach
I jak małpa, teraz wpierdolę banana
To jest proste i daję bragga
Mgła, Milu jak pogoda, nieźle się zapowiada
I to jest proste i jadę dobrze wiem
Rządzę w podziemiu #Jarosław Kret
I to jest proste, gram na scenach
I tu jak Mensa masz swojego Omena
I to jest proste i jadę spoko kotku
Omena, to trzy szóstki w totolotku
To jest proste i jadę tutaj trueschool
To nie mgła, ta pizda ma już zaćmienie mózgu
To jest proste, jadę z werwą
Dlatego twoja niunia ze mną woli grać w słoneczko
To jest proste i sprawdzaj i jadę ciuli
Dobra nad nim są już czarne chmury
I to jest proste i dobrze wiem
Ale w tej walce, z dużej chmury mały deszcz
I to jest proste, dobra napierdalam rzucam tu rapsy
Nie myjesz zębów, jak plujesz, to deszcz mam kwaśny
I to jest proste na scenach
Kiedy wpadam, Ryby przy mnie już tu nie ma
To jest proste kiedy wchodzę lecę tylko tłusto kurwo
To Ryba ale to ja włączam rymy turbo
[Wejście 2: Ryba - temat "Użyj mocy Jedi"]
Jarosław Kret, wbijam wiedzą ziomy
Prognozuję, że po tej bitwie wrócę rozchmurzony
I to jest proste wiesz
A twój seks to zawsze z dużej chmury mały deszcz
A kiedy wchodzę, sprawdzaj mnie szmulko
Jesteś cieniem człowieka, jesteś pod chmurką
I kiedy wchodzę, tak to zrobię
A moja sperma odpocznie w cieniu twoich powiek
To jest proste, jadę beka
I kiedy wchodzę robię mu tutaj blackout
Bo kiedy wchodzę, zgarniam propsy
Jakie Jedi, ja tu dzisiaj jestem mocny
A kiedy wchodzę, to jest proste
Czuję się dobrze jak Walduś walący kuflowe mocne
I kiedy wchodzę, sprawdzaj wbijam
Po mojej stronie zawsze jest siła
A jak ci wypierdolę z buta na pętlach
Twoje zęby zobaczą wektor przesunięcia
I kiedy wchodzę, jesteś marny
A ja mnożę potencjał, #iloczyn_skalarny
I to jest proste, jadę rozwalam
Milu to na pewno dziś nie moja skala
[Wejście 3: Milu]
Ty jesteś Ryba, to napierdalam
Więc Milu to raczej nie twoja skala
I to jest proste i dobra sprawdzaj jadę ziombel
Bielecki, puszczam ci tu oczko wodne
Z dużej chmury mały deszcz, mój seks, gadka tłusta
Bo nad tobą nie ma co się kurwa spuszczać
I to jest proste i dobra nieźle
A kiedy wchodzę cisnę mendę
Sperma odpocznie w cieniu, mendo
Odezwał się kurwa Paolo Coelho
I jadę tu mam rozkminy
Bo kiedy wchodzi tu skilli to zajebiste są rymy
Jeszcze raz jadę synu
Jestem jak Joda, twoją niunię robię od tyłu
[Wejście 4: Ryba]
Było o mgle no to wjadę tutaj na pętlę
Wygrasz jak Kaczyński wykąpie się w mgiełce
I kiedy wchodzę, wbijam tu z punchem
A na zwycięstwo masz dziś mgliste szanse
Bo kiedy wchodzę, sprawdź lebiego
Prędzej niż wygrasz, Kaczyński się napije syropu brzozowego
I kiedy wchodzę, jesteś pizdą marną
A ty tyle łykasz, weź syrop na gardło
I kiedy wchodzę sprawdzaj słowo
A tak drzesz mordę, bo nawijasz gardłowo
I kiedy wchodzę mogę tutaj to ponowić
Niejeden kutas grał na twych strunach głosowych
I kiedy wchodzę, ja to rozumiem
Proszę, bo przeciągam tutaj strunę, kocie
[Wejście 5: Milu]
Ja drę mordę, jadę z fartem
Jak klawiatura, utnę ci jaja i zaśpiewasz altem
To jest proste i dobra jadę właśnie
Klawiatura, ja tu latam jak F16
Twoja niunia bierze do gęby tyle co popadnie, rozkmiń
Miała w gębie więcej błędów niż Szpakowski
I to jest proste sprawdź
Kiedy wchodzę napierdalam to jest dobry track
Był kiepski z dziewczynami w łóżku jadę z sztosem
Dlatego orientacja przeszła na boczek
I to jest proste chłopaku
Kiedy wchodzę to cisnę tutaj na tracku
Dobra sprawdzaj i dobrze wiecie
Najwięcej pisanek napisał przy toalecie
[Wejście 6: Ryba]
Jakim kurwa typie altem
Prędzej niż wygrasz ze mną Pavarotti strzeli fałszem
I kiedy wchodzę, cisnę cipę
A jak mówisz, że wygrasz, to na pewno fałszywe
I kiedy wchodzę, fałszywe cisnę z ciulem
A Milu zawsze chciał być kurwa truskulem
Chciał być truskulem, tak go trafię
I na bitwy zaczął przychodzić z wariografem
I kiedy wchodzę, sprawdzaj dziwo
A po mojej stronie jest dzisiaj prawdziwość
Bo kiedy wchodzę, jadę typy
Ty obalasz kutasy, a ja obalm mity, że jesteś dobry