[Zwrotka 1]
Nazywa się Noel
A ja śnię o niej
Ona mnie podnieca
Za pół godziny mam WF
Och, jak ona daje czadu
W tenisówkach i podkolanówkach
Ale nie wie, kim ja jestem
I ma mnie w dupie
[Refren]
Bo jestem tylko kilkunastoletnim gnojkiem, skarbie
Tak, nastoletnim gnojkiem, skarbie
Słuchaj ze mną Iron Maiden, skarbie, och
[Zwrotka 2]
Jej facet to kutas
Przynosi broń do szkoły
Skopałby mi dupę,
Gdyby poznał prawdę
Mieszka blisko mnie
Jeździ samochodem Iroc
Ale nie wie, kim jestem
I ma mnie w dupie
[Refren]
[Przejście]
O, tak, gnojkiem
Ona nie wie, co traci
O, tak, gnojkiem
Ona nie wie, co traci
[Zwrotka 3]
Stary, czuję się jak pleśń
Wieczorem bal, a ja jestem sam
Niespodziewanie
Ona idzie w moją stronę,
To chyba przywidzenia
Moje usta zaczynają drżeć
Skąd ona wie, kim jestem?
Czemu nie ma mnie w dupie?
Mam dwa bilety na Iron Maiden, skarbie
Chodź ze mną w piątek, nie wahaj się
Jestem tylko nastoletnim gnojkiem, jak ty
[Przejście]
Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
W wywiadzie dla Tonedeaf.com, Brendan B. Brown wyjaśnił, że do napisania piosenki zainspirowały go dramatyczne wydarzenia z dzieciństwa. W 1984 roku, niedaleko domu rodzinnego artysty dokonano rytualnego morderstwa. Zabójcą był nastolatek – narkoman i wyznawca Szatana. Podczas aresztowania miał na sobie koszulkę z logo AC/DC.
Brown, choć oczywiście nie był zamieszany w to okrutne zabójstwo, podobnie jak zbrodniarz uwielbiał tak wspomniany zespół, jak i inne, podobne. Z tego powodu, wielu dorosłych zaczęło uważać wówczas dziesięcioletniego chłopca za potencjalnie niebezpiecznego satanistę. Artysta, po latach, kpi z tamtych paranoików. Mówi im, że był po prostu dzieciakiem, a ich panika wydaje mu się teraz śmieszna.
Teenage dirtbag opowiada o nastoletnim chłopcu pełnym kompleksów. Bohater zakochuje się w popularnej w szkole dziewczynie. Uważa ją za najpiękniejszą istotę na ziemi, podziwia ją nawet na lekcji wf-u. Cudowne dziewczę ma jednak chłopaka. Jest nim niezbyt inteligentny osiłek, „jeżdżący samochodem Iroc” i popisujący się „pistoletem, który przynosi do szkoły”. Podmiot liryczny jest przekonany, że gdyby mięśniak wiedział o uczuciach, jakie żywi do jego ukochanej, na pewno „skopałby” go. Jednak ani on, ani piękna nastolatka „nie mają pojęcia, kim jest” wzdychający z miłości młodzieniec. Chłopak ma pewność, że nie zdają sobie sprawy z jego istnienia.
Sytuacja zmienia się, kiedy panienka podchodzi do niego i wyznaje, że ona także „jest tylko kilkunastoletnim gnojkiem”. Okazuje się, że cały czas miała świadomość, co może do niej czuć bohater piosenki i teraz chce by to on zwrócił na nią uwagę. Proponuje mu nawet wspólne wyjście na koncert satanistycznego zespołu Iron Maiden.