Wilbur Soot
Wilbur Soot
Wilbur Soot
Wilbur Soot
Wilbur Soot
„Może byłam nudna” opowiada o dziewczynie, która nie jest zadowolona ze związku, w którym jest w tej chwili. Facet, z którym jest, po prostu nie jest w jej typie, ale mimo to nie zrywa z nim. Ma tylko nadzieję, że nie kocha jej tak bardzo, że będzie chciał z nią spędzić całe życie. Nie chce, żeby myślał, że jest jego na zawsze, ponieważ w takim przypadku utknęła z nim.
Najprawdopodobniej boi się oderwać od siebie, więc myśl, że on myśli, że jest tą jedyną, jest przerażająca, ponieważ oznacza to, że spędzi z nim resztę życia. To może być bardzo wyczerpujące dla tej dziewczyny, która musi znosić obsesje tego mężczyzny związane z rzeczami, które tak naprawdę nic nie znaczą. To przyczynia się do poczucia, że jest zmęczona w swoim związku.
W poprzednim strumieniu Wilbur mówił o dziewczynie (być może inspiracji do tej piosenki), którą lubił na studiach. Powiedział, że bardzo ją lubił i nakręcił cały fałszywy film krótkometrażowy, aby spędzić z nią więcej czasu. W tym czasie dowiedział się, że ma chłopaka i zauważył, że kiedy dziewczyna pisała do swojego chłopaka, oboje wysyłali sobie nawzajem wiadomości o miłości. To może być to, do czego odnosi się Wilbur.