Wilbur Soot
Wilbur Soot
Wilbur Soot
Wilbur Soot
Wilbur Soot
„White Wine In A Wetherspoons” to piosenka, w której zagłębia się w kulturę picia i życie w Londynie. W szczególności kultura picia i postawy tych, którzy odwiedzają znany, klasyczny brytyjski pub – Wetherspoons. Jeśli posłuchasz wszystkich utworów z albumu „Może byłem nudny” w kompilacji w odpowiedniej kolejności, po osiągnięciu tej linii pasek czasu będzie około 6:30. Uczynienie czasu podanego w piosence. Narrator mówi, że potrzebuje zmiany, że zawsze dostaje to, co zwykle, że nic się nie zmienia. Wilbur wyraził swoją niechęć do Londynu, a ta i inne kwestie wyrażają te uczucia.
Wyraża się to jeszcze bardziej w innych utworach, takich jak „Jubilee Line”. „To piosenka o tym, jak bardzo nie lubię mieszkać w Londynie. Odkąd się tam przeprowadziłem, udało mi się dostać ten okropny kaszel flegmy przez 2 lata z rzędu, lekarz potwierdził, że było to spowodowane zanieczyszczeniem. Później zacząłem wykazywać objawy astmy. Niestety nie udało mi się jeszcze uciec, ale miejmy nadzieję, że wkrótce (mam nadzieję, że gdzieś bardziej słonecznie).”
Wilbur opisuje „Linię Jubileuszową” Tak jak poprzednio, w wersie „To nie jest takie miejsce, w jakim miałem nadzieję, że będę”, przedstawia się nam idea luksusowego Londynu, z „fine dining”, która jest następnie skontrastowana z poczucie surowości, stąd „tanie perfumy”. Uświadomienie sobie, że Londyn nie jest wszystkim, za co się wydaje, staje się coraz bardziej widoczne. Ta linia koresponduje z kontrastującym charakterem „dobrej kuchni” i „tanich perfum”, ponieważ wieś bardzo różni się od bardziej miejskiej autostrady.