Żyjesz swoim życiem.
Przemierzasz dzień za dniem, jakby nic nie mogło pójść źle.
Wtem jawią się blizny, zmieniają tę grę.
Uczysz się ostro grać.
I wiem, że pragniesz więcej.
I wiem, że próbujesz.
I uświadamiasz sobie,
Wiesz, że to właściwy czas.
Cały świat patrzy, jak powstajesz,
Cały świat teraz stawia na Ciebie,
Całe życie miga przed twoimi oczami.
To wszystko jest w chwili, która wszystko zmienia.
Na co jeszcze czekasz?
O co walczysz?
Przecież czas wciąż ucieka,
A cały świat patrzy.
Tak, cały ten świat patrzy
Na ciebie, kiedy powstajesz.
Tworzysz mury, by potem je burzyć,
Bo tak właśnie trzeba.
Ocaliłeś siebie,
Już wiesz, kim jesteś
i to nigdy nie zginie.
I wiem, że pragniesz więcej.
I wiem, że próbujesz.
I mam nadzieję, że rozumiesz,
Wiesz, że to właściwy czas.
Cały świat patrzy, jak powstajesz,
Cały świat teraz stawia na Ciebie .
Całe życie miga przed twoimi oczami.
To wszystko jest w chwili, która wszystko zmienia.
Na co jeszcze czekasz?
O co walczysz?
Przecież czas wciąż ucieka,
A cały świat patrzy.
Tak, cały ten świat patrzy
Na ciebie, kiedy powstajesz
Twoje poświęcenie wyczerpuje twój umysł,
Ale nic straconego,
Właśnie tego dokonałeś.
Znowu powstajesz, wznosisz się,
Każdym uczynionym krokiem
Zapłaciłeś cenę.
Cały świat patrzy.
Cały świat patrzy.
Tak, cały świat patrzy.
Na ciebie, kiedy powstajesz.
Na co jeszcze czekasz?
O co walczysz?
Przecież czas wciąż ucieka.
A cały świat patrzy.
Tak, cały ten świat patrzy.
Na ciebie, kiedy powstajesz