Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
"Henrietta" to utwór zainspirowany prawdziwą historią Henrietty Lacks, kobiety, której komórki znaleźć można do dzisiaj w praktycznie każdym laboratorium biochemicznym. W latach trzydziestych ubiegłego wieku owa kobieta leczona była w związku z rakiem szyjki macicy i nie byłoby w tym kompletnie nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że podczas badań pobrano od niej próbkę komórek rakowych, które miały potem zmienić historię medycyny.
Onkolog, który leczył Henriettę zauważył bowiem, że komórki rakowe znacznie szybciej się reprodukowały od tych zdrowych, a dodatkowo o wiele łatwiej było je zachować przy życiu. Zaczął więc je hodować, otwierając drogę do wcześniej niedostępnych obszarów badań. Przez lata komórki tej kobiety stały się jedną z najważniejszych metod badań we współczesnej medycynie.
Chłopaki z Yeasayer zwracają jednak uwagę na zupełnie inny aspekt tej historii w swej piosence. Opowiadają o samej bohaterce, przypominając nam, że była człowiekiem z krwi i kości, a nie tylko obiektem medycznym. Naukowy postęp zawdzięczamy przecież tragedii pojedynczego człowieka, bo jakby nie patrzeć komórki HeLa istnieją przez to, że Henrietta miała raka. Ona sama umarła w wielkich cierpieniach, nieświadoma nawet tego, że ktokolwiek w ogóle pobrał jej te nieszczęsne komórki. Ciekawe, czy gdyby zdawała sobie z tego sprawę to w jej oczach śmierć nabrałby więcej sensu.