Yeasayer
Yeasayer
Yeasayer
Yeasayer
Ten kawałek jest wyznaniem człowieka, który wyrządził swojej drugiej połówce wielką krzywdę. Ciężko jest znaleźć związek idealny, praktycznie zawsze między dwojgiem ludzi prędzej czy później dojdzie do jakiegoś spięcia. Wszyscy popełniamy błędy, więc z wielką łatwością możemy się utożsamić z bohaterem "Madder Red". Widzimy, że autor musiał zrobić coś naprawdę karygodnego, bo gnębią go potężne wyrzuty sumienia. W pewnym stopniu stara się obronić jakoś przez to, że naprawdę żałuje swojego postępowania, ale w duchu wie, że przegiął i tak naprawdę nie zasługuje na przebaczenie. Zdaje sobie sprawę z tego, że uległ swoim słabościom i nic go nie usprawiedliwia, ale koniec końców jest tylko człowiekiem.
Cofnięcie tego, co się stało jest niemożliwe i teraz pozostało jedynie wyrazić najszczerszą skruchę i ze wszystkich sił starać sie, by wynagrodzić wszystko swojej partnerce. Wokalista boi się jednak, że tak naprawdę nie nadaje się na dobrego partnera. Już wcześniej zdarzało mu się kłamać, najwidoczniej nie pierwszy raz stracił nad sobą panowanie i popełnił błąd. Może więc nie powinien być z kimkolwiek? Wyrządza tylko krzywdę tej, która go kocha i jest za słaby, żeby się zmienić. Sam nie wie, dlaczego zachowuje się tak lekkomyślnie, skoro jest naprawdę szczęśliwy w tym związku. Komu jednak z nas nie zdarzy się czasem zrobić czegoś, mimo że nie powinniśmy? Czasami rzeczy się po prostu dzieją, bez udziału naszej świadomości. Trudno znaleźć kogoś nieskazitelnego. Jesteśmy przecież tylko ludźmi.