Young Fathers
Young Fathers
Young Fathers
Young Fathers
Young Fathers
Każdy z nas ma swoje sukcesy i porażki. Całkowicie naturalną rzeczą jest upadać w życiu, zmagać się z codziennością i stawiać czoła problemom, które prędzej czy później na pewno się pojawią. Ci, którzy nie potrafią pogodzić się z tym, że czasami po prostu jest ciężko i trzeba to jakoś przejść są właśnie tymi, do których adresowany jest ten kawałek.
Chłopaki z Young Fathers mówią tutaj o uczuciu przytłoczenia, jakie towarzyszy nam gdy rzeczywistość wydaje się nie do zniesienia. Możemy załamywać wtedy ręce i pogrążać się w smutku i rozpaczy nad swoim losem, ale nie przyniesie nam to żadnej poprawy. Wszyscy przecież pragniemy tylko móc żyć w spokoju, z dala od komplikacji, zajmując się swoimi sprawami. Gdy więc okazuje się to nie być wcale takim zadaniem zdarza się, że najzwyczajniej w świecie zaczyna brakować nam sił, by brnąć dalej. To, co autorzy chcą nam tutaj przekazać to świadomość, że prędzej czy później burza minie, jeśli tylko nie zatrzymamy się i będziemy przeć do przodu.
Jakkolwiek źle by nie wyglądała przyszłość przed nami, tylko od naszych własnych decyzji i tego, jak dużą determinacją się wykażemy zależeć będzie, co się z nami stanie. Jeżeli uda nam się zacisnąć pięści i pomimo wszelkich komplikacji po prostu dalej robić swoje, to w końcu przyjdzie taki czas, gdy znów dostrzeżemy nadzieję. Każdy z nas chce dla siebie jak najlepiej, ale wymaga to pracy i wysiłku. Gdy podejmiemy ten trud życie okaże się jednak nie być tak trudne do zniesienia.