“Nie Potrafię” to czystej krwi bragga, w której Igi jasno pokazuje, że nie ma co z nim zadzierać i nieważne ile przeszkód przyjdzie mu pokonać na swojej drodze, będzie szedł przed siebie, prosto do celu. Widzimy, że chłopak skórę ma grubą i tyłek twardy i nie sobie w kaszę dmuchać. Doskonale wie, jak toksyczna potrafi być scena hip-hopowa, jak zjadliwi bywają słuchacze i ile hejtu muszą brać na klatę ludzie tacy jak on, próbujący swoich sił w rap grze.
Pewny siebie, Igor wie czego chce od życia i od swojej kariery i jest gotów do ciężkiej pracy by dosięgnąć swoich marzeń. Zmotywowany do działania nic nie robi sobie z głosów krytyki, dostrzegając, że nieważne co ludzie o nim mówią, ma wiernych fanów i ludzi doceniających jego starania, a to starczy mu do szczęścia. Pokaże światu co potrafi i w końcu uciszy tych, którzy źle mu życzą, jasno i dobitnie pokazując, że pomimo ich starań będzie miał to, czego pragnie.